Coraz więcej zakupów za gotówkę.

Ilość zakupów za gotówkę na rynku nieruchomości stale rośnie. Według danych przedstawionych przez Narodowy Bank Polski, udział gotówki w siedmiu największych miastach wyniósł już 74 % transakcji.

Oznacza to, że aż dwie na trzy transakcje zakupu nieruchomości finansowane są bez udziału kredytu hipotecznego. Należy jednak mieć na uwadze, że nie jest to trend ogólnorynkowy. Taka tendencja widoczna jest w największych polskich aglomeracjach, tj. w Warszawie, Gdańsku, Gdynia, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Łodzi.

Więcej zakupów za gotówkę

Są to największe rynki, na których notuje się największy popyt, podaż, a także najwyższe ceny. Według raportu NBP wzrost zakupów za gotówkę obserwuje się od 2012 roku. Jest to związane między innymi z lepszą sytuacją gospodarczą, wzrostem wynagrodzeń i ogólnie poprawiającą się sytuacją finansową społeczeństwa. Depozyty bankowe są aktualnie mało atrakcyjne, z uwagi na niskie stopy procentowe. W efekcie zwrot z lokat bankowych jest bardzo niski, 1-2 % w skali roku, dodatkowo obarczony jest pewnym ryzykiem. Z tego powodu inwestorzy wolą lokować kapitał w pewniejszych inwestycjach. W ostatnich latach widać znaczny wzrost zakupu nieruchomości w celach inwestycyjnych. Nie oznacza to jednak, że osoby kupujące mieszkania na własny użytek korzystają wyłącznie z kredytów, chociaż przeważają tu mieszkania kupowane pod wynajem. Mimo, iż ilość wniosków o kredyty hipoteczne w maju osiągnęła rekordowy poziom, to coraz więcej jest zakupów za gotówkę. Bez względu na to, czy mieszkanie kupowane jest na rynku wtórnym, czy pierwotnym.

Co ciekawe – najwięcej transakcji gotówkowych obejmuje mieszkania zlokalizowane w centrach i dzielnicach położonych w ich pobliżu, czyli lokalizacje, w których ceny nieruchomości są najwyższe. Najczęściej są to lokale o powierzchni 45 – 50m.

Mimo dużego popytu na nieruchomości, chętnie negocjujemy z deweloperami. Bez względu na to, czy mieszkanie kupowane jest za gotówkę czy z udziałem kredytu. Na rabat największą szansę mają klienci zainteresowani lokalami o dużej powierzchni, powyżej 100 m2, ponieważ stanowią one zaledwie 5-10% zapytań potencjalnych kupujących. Nie oznacza to, że przy mniejszej powierzchni deweloper nie będzie skłonny do obniżenia ceny, szczególnie jeśli będziemy chcieli dodatkowo kupić piwnicę, komórkę lokatorską, czy miejsce postojowe.

Kupujemy coraz więcej luksusowych nieruchomości

O tym, że na polskim rynku sprzedaje się coraz więcej nieruchomości, a większość z nich za gotówkę już pisaliśmy. Do tego dochodzi kolejna optymistyczna wiadomość – coraz częściej są to nieruchomości premium.

W naszym kraju przybywa coraz więcej zamożnych osób, które swój kapitał chcą lokować właśnie w domach lub mieszkaniach. Standard sprzedawanych nieruchomości stale rośnie, częściej zwracamy uwagę również na inne czynniki świadczące o wyższej półce takiego zakupu – prestiżową lokalizację czy otoczenie. Tylko w ubiegłym roku za zakup 2 tysięcy nieruchomości premium zapłacono 3,6 miliarda złotych. Niemal połowę z tego sprzedano w stolicy.

Nieruchomości premium zyskują na popularności

Nieruchomości premium to stosunkowo młody produkt na naszym rynku, sprzedaje się je bowiem zaledwie od dekady, czyli od czasu boomu na rynku nieruchomości przypadającego na lata 2005 – 2007. Wtedy też wiele firm deweloperskich rozpoczęło swoją działalność korzystając ze sprzyjającej koniunktury. W ciągu ostatnich czterech lat wartość tego rynku wzrosła niemal o połowę.

Klienci są coraz bardziej świadomi swoich potrzeb i gustów, toteż rosną ich oczekiwania względem nieruchomości. Priorytetem jest dla nich wysoka jakość i standard, więc na odebranie domu czy mieszkania są w stanie poczekać kilka lat. Zapotrzebowanie na takie nieruchomości rośnie, ale póki co rynek jest w stanie na nie odpowiedzieć, ponieważ liczba ofert i liczba zainteresowanych nimi klientów jest zbliżona.

W Polsce wzrasta również liczba osób zamożnych. Tych, zarabiających ponad 85 tysięcy złotych rocznie jest u nas już ponad milion, a w ciągu najbliższych dwóch – trzech lat liczba ta ma wynieść 1,3 miliona. Analogicznie powinno się zwiększyć zapotrzebowanie na nieruchomości luksusowe. Rynek ten rozwija się w największych miastach, co jest tendencją widoczną również w innych krajach. W Polsce są to oczywiście Warszawa, Wrocław, Trójmiasto, Poznań i Kraków.

Apartamenty budowane w naszym kraju nie odbiegają standardami od tych, powstających w krajach zachodnich. Projektowane są przez światowej klasy architektów, wykańczane materiałami sprowadzanymi z całego świata, posiadają udogodnienia takie jak recepcja, ochrona, portier, basen, sauna, siłowania, a nawet SPA.