Fałszywe oferty najmu – jak nie dać się nabrać?

Lato to okres, w którym oszuści działający na rynku najmu są najaktywniejsi. Mnóstwo osób poszukuje mieszkań na wynajem, co jest dla nich okazją do nieuczciwego zarobku. Jak w morzu ogłoszeń zauważyć te fałszywe oferty najmu? Jak nie dać się oszukać?

Atrakcyjna cena? Nie w sezonie.

Jeśli trafisz na wyjątkową ofertę pięknego mieszkania w świetniej cenie, powinna zapalić ci się lampka ostrzegawcza. Sezon letni to dla wynajmujących żniwa Szczególnie jeśli pogoda dopisuje nie mają powodu do obniżania cen w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach, ponieważ mieszkanie i tak ktoś wynajmie. Porównaj więc cenę z innymi ofertami z okolicy, by sprawdzić, czy nie jest wyjątkowo niska. Fałszywe oferty najmu z reguły cechuje niska cena, a oszuści często wykorzystują tn sposób przyciągnięcia klienta. Kiedy się z nimi skontaktujemy usłyszymy, że w kolejce na wynajem czeka kilka osób, a szukający, zwiedziony korzystną stawką, od razu godzi się na opłacenie zaliczki, albo nawet kwoty za cały pobyt z góry. Niestety na tym często kończy się kontakt z właścicielem mieszkania i okazuje się, że nie dysponuje on lokalem przedstawionym w ofercie.

Jaki to adres?

Jeżeli chodzi o fąłszywe oferty najmu ostatnio w trójmieście miała miejsce taka sytuacja. Osoba, która zapłaciła za pobyt w apartamencie nie mogła znaleźć podanego w ogłoszeniu adresu. Kręcąc się po ulicy napotkała na inną osobę, która również szukała tego samego, jak się okazało, nieistniejącego adresu! Przed opłaceniem pobytu należy więc sprawdzić, czy wskazany numer budynku na danej ulicy w ogóle istnieje, a na Google Maps warto zweryfikować, czy znajdują się pod nim rzeczywiście budynki mieszkalne, czy np. las lub pole.

Korzystaj z zaufanych źródeł

Obecnie na polskim rynku dużą popularnością cieszą się serwisy skupiające oferty najmu nieruchomości, tj. booking.com i Airbnb. Od lat z powodzeniem działają one w innych krajach, u nas szturmem zdobyły rynek. Poza przejrzystością ofert, przyjemnym i czytelnym interfejsem, mają możliwość wystawienia opinii wynajmującemu. Dzięki temu możemy wykluczyć fałszywe oferty najmu, sprawdzić, czy poprzedni goście byli zadowoleni z pobytu, oraz czy mieszkanie było zgodne z opisem. Co jednak najważniejsze – mimo, że płaci się za pobyt w chwili rezerwacji, to wynajmujący pieniądze otrzymuje dopiero po zakończeniu pobytu. Do tego czasu przechowywane są przez portal, do którego można zgłaszać ewentualne problemy związane z najmem. Ale uwaga – na stronach tych wynajmujący również oceniają swoich gości. Warto więc zostawić po sobie porządek i dobre wrażenie.

Uważaj na wujka z ameryki

Jeśli na zapytanie odnośnie mieszkania otrzymasz odpowiedź w języku angielskim, do tego łamanym, a tam informację o tym, że właściciel mieszka w UK, ale mieszkanie otrzymał w spadku po wujku z ameryki, albo po babci, a z Polski wyjechał jako dziecko i nie pamięta już języka, prawdopodobnie masz do czynienia z oszustem oferującym fałszywe oferty najmu. Jest to bowiem bardzo często wykorzystywana przez nich naiwna historia, która ma usprawiedliwić niską cenę (nie zależy mi na zarobku, chcę aby mieszkanie zarabiało na czynsz), problemy komunikacyjne, a przez to nieporozumienia (zapomniałem polskiego), aż wreszcie problemy z identyfikacją i odnalezieniem oszusta (zagraniczne konto i adres IP).

Najważniejsze więc, aby zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem. Jeśli cokolwiek budzi nasze wątpliwości, lepiej zrezygnować z oferty, niż stracić pieniądze.

 

Znajdź pośrednika w Internecie

Po czym poznać nowoczesną, rozwijającą się i dostosowującą do zmieniającego się rynku firmę? Wystarczy spojrzeć na jej stronę internetową – o ile takową posiada. Internet jest dziś największym i najbardziej opiniotwórczym medium, toteż każda szanująca się firma powinna zajmować w nim swoje miejsce. Ze strony internetowej potencjalni klienci mogą, poza samym tekstem, bardzo wiele wyczytać.

Źródło informacji

Skupiając się jednak na treści witryna taka jest przede wszystkim wielkim źródłem informacji o samej firmie, jej założycielach i pracownikach, ofercie, zasadach i standardach pracy oraz cenach. Znacznie przyspiesza to wybór przedsiębiorcy, z którym chce się nawiązać współpracę. Wchodząc na stronę wiemy bowiem co i za ile ma do zaoferowania, możemy więc od razu zdecydować, czy są to dla nas warunki atrakcyjne, a jeśli nie – szukać dalej.

Nowoczesna firma

Jednak poza tym ze strony możemy dowiedzieć się o wiele więcej. Sam wygląd strony mówi wiele o firmie – jeśli jest to witryna nowoczesna, stworzona w oparciu o aktualne trendy, z pewnością mamy do czynienia z kimś, komu nie są obce nowe technologie i panujące w nich mody.

Stawiamy na rozwój

A to oznacza, że osoba taka stale dba o swój rozwój zawodowy, wie jak wykorzystać potencjał nowych mediów i nauczyła się z nich skorzystać. Przedsiębiorca taki rozumie dynamikę z jaką zmienia się rynek nieruchomości i sami klienci.

Naprzeciw klientom

Jest to jednocześnie odpowiedź na zwiększające się wymagania klientów, ale także stworzenie im przejrzystej bazy informacji, dzięki czemu oszczędzają czas, który musieliby poświęcić by dowiedzieć się tego w inny sposób, np. dzwoniąc do kilku biur nieruchomości i porównując ich ofertę.

Przejrzystość i komunikacja

Zasady współpracy są jasne od samego początku, a kontakt między pośrednikiem a klientem szybki, płynny i całodobowy. Na stronie znaleźć można również użyteczne dane takie jak adres, numer rachunku bankowego, mapę ze wskazaną lokalizacją biura czy formularz do bezpośredniego kontaktu, ale także numery z właściwych rejestrów przedsiębiorców, numery NIP, REGON i informację o posiadanych uprawnieniach i ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej.

Weryfikacja

Posiadając takie dane klienci biura nieruchomości mogą bardzo łatwo sprawdzić czy jest to solidny kontrahent, szukając na jego temat śladów, a gdzieżby indziej, w Internecie. W rejestrze przedsiębiorców można potwierdzić, czy taki podmiot rzeczywiście istnieje, a szukając opinii użytkowników dowiedzieć się, czy firma jest rzeczywiście tak solidna, jak przedstawia siebie na stronie.

Interaktywny pośrednik – dlaczego warto korzystać z mediów społecznościowych w kontakcie z biurem nieruchomości?

Internetu stał się na tyle powszechnym medium, że ma do niego dostęp niemal każdy. Używamy go w domu, w szkole, w pracy, a sygnał WiFi można złapać nawet w parku. Uruchamiany na komputerach, tabletach, telefonach, w każdym miejscu i o każdej porze jest w zasięgu ręki. Nic więc dziwnego, że stał się narzędziem, z którego korzysta coraz więcej firm jako jednej z form komunikacji. Warto to wykorzystać i posługiwać się mediami społecznościowymi w kontakcie z biurem nieruchomości, ponieważ niesie to ze sobą szereg zalet. Poniżej najważniejsze z nich.
1. Nowoczesność.
Fakt, że biuro posiada konta na portalach społecznościowych świadczy o tym, że firma idzie z duchem czasu i reaguje na pojawiające się na rynku innowacje. Korzystanie przez biuro z takich narzędzi pozwala również domniemywać, że tworzą je osoby stawiające na rozwój, dostosowujące swój styl pracy do zmieniających się okoliczności oraz do potrzeb klientów, stawiając na wysokie standardy obsługi.
2. Lepsza komunikacja.
Mail, telefon czy poczta cały czas mają się dobrze, jednak to w serwisach społecznościowych upatruje się przyszłości komunikacji. Pozwalają one na łatwy kontakt, otrzymanie szybkiej odpowiedzi, bieżące aktualizowanie informacji oraz dostęp do pośrednika w każdym miejscu i o każdej niemal porze. Nie trzeba przy tym tracić energii na telefony czy spotkania, szczegóły można ustalać stojąc w kolejce po zakupy, czy wracając autobusem z pracy. Jest to nieoceniona oszczędność czasu, czyli tego, czego w dzisiejszym trybie życia tak bardzo brakuje.
3. Przejrzystość.
Mając dostęp do kont takiego biura możemy na bieżąco śledzić zmieniającą się ofertę, uzupełnianą regularnie o opisy i zdjęcia. Dzięki temu potencjalny nabywca czy przyszły najemca nie tracą czasu na zastanawianie się nad wyborem nieruchomości, której oferta jest już nieaktualna, albo odwrotnie – jako pierwsi dowiedzą się, gdy pojawi się opis jakiegoś ciekawego mieszkania. Nie przeoczą dzięki temu najlepszych okazji.
4. Opinie innych klientów.
Oczywiste jest, że każda firma przedstawia się w jak najlepszym świetle, jednak najlepszym miernikiem jej niezawodności i jakości są opinie osób, które już z jej usług skorzystały. Nie ma lepszego źródła do szukania takich informacji jak właśnie media społecznościowe, gdzie możliwa jest nawet rozmowa z pozostałymi użytkownikami. A ludzie chętnie dzielą się swoimi opiniami – zarówno pozytywnymi jak i negatywnymi.
5. Informacje o firmie.
Mając wgląd w konta na portalach społecznościowym możemy w łatwy sposób zebrać szereg informacji o biurze nieruchomości, zanim zdecydujemy się na współpracę. Czy jest to firma solidna, czy ma aktualną i stale uzupełnianą ofertę, czy pośrednicy są zaangażowani w pomoc kupującym, czy oferują dodatkowe usługi, które przyspieszą bądź ułatwią transakcję? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy tam bez problemu, a pozwolą one uniknąć w przyszłości ewentualnych problemów, gdybyśmy mieli związać się umową z niesolidnym pośrednikiem.

Depozyt notarialny

Sprzedaż nieruchomości, jak każda transakcja, obarczona jest pewnym ryzykiem związanym z zapłatą ustalonej ceny. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że można je zminimalizować poprzez ustanowienie zabezpieczenia. Idealna formą jest depozyt notarialny. W prawie niemieckim rozwiązanie to funkcjonuje już wiele lat, w Polsce jest nadal nowością jednak cieszy się coraz większym zainteresowaniem.

Depozyt notarialny reguluje ustawa o notariacie. Zgodnie z jej 108 artykułem notariusz w związku z dokonywaną w swojej kancelarii czynnością notarialną, może przyjąć na przechowanie pieniądze w walucie polskiej lub obcej, by później wydać je konkretniej osobie. Jest to co prawda związane z dodatkowymi kosztami, z uwagi na konieczność sporządzenia przez notariusza protokołu z przyjęcia pieniędzy, który ma postać aktu notarialnego. Jednak dla sprzedającego nieruchomość stanowi to zabezpieczenie, że po podpisaniu umowy i wydaniu przedmiotu sprzedaży, zostanie mu wypłacona suma pieniężna stanowiąca ustaloną przez strony cenę.

Protokół z czynności sporządzany jest z reguły przy zawieraniu umowy przedwstępnej, w której wskazuje się, że w terminie w tej umowie określonym kupujący wpłaci na specjalnie do tego celu prowadzony rachunek notariusza część lub całość ceny sprzedaży. W chwili sporządzania dokumentu pieniądze muszą już być zaksięgowane na koncie notariusza. W protokole określa się precyzyjnie warunki, których spełnienie spowoduje, że środki zostaną wypłacone. Najczęściej jest to zawarcie umowy przyrzeczonej czy  wydanie nieruchomości.

Z depozytu notarialnego korzysta się, gdy znaczna część lub całość zakupu finansowana jest ze środków własnych kupującego. Z perspektywy sprzedawcy stanowi on zabezpieczenie otrzymania umówionej ceny sprzedaży. Z punktu widzenia kupującego natomiast gwarantuje spełnienie określonych w protokole warunków, np. przekazanie mu nieruchomości czy wpisania do księgi wieczystej.

Zalety zastosowania depozytu notarialnego można podsumować następująco:

– jest zabezpieczeniem zarówno interesów sprzedającego jak i kupującego,

– jest dla sprzedającego potwierdzeniem, że druga strona posiada wystarczające środki na zakup nieruchomości,

– kupujący nie musi wpłacać ustalonej ceny na rachunek bankowy sprzedającego przed zawarciem ostatecznej umowy sprzedaży,

– notariusz jest osobą zaufania publicznego, więc powierzone mu pieniądze będą bezpieczne,

– pieniądze na rachunek bankowy sprzedającego zostaną przez notariusza przelane dopiero w momencie ziszczenia się warunków określonych w protokole przyjęcia do depozytu, jeśli zaś do zawarcia umowy nie dojdzie – wtedy zostaną one zwrócone kupującemu.

Wysokość kosztów związanych ze złożeniem środków do depozytu notarialnego wynika wprost z  Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej (tj. Dz. U. z 2013 r. poz. 237) . Wynoszą one połowę stawki maksymalnej. Do tego należy doliczyć podatek VAT w wysokości 23% oraz ewentualną opłatę za wypisy aktu notarialnego.

Czy zdążę z MDM?

Program Mieszkanie Dla Młodych polega na dofinansowaniu udzielanym przez rząd przy zakupie pierwszej nieruchomości, co ma pomóc w życiowym starcie osobom młodym, stojącym na progu dorosłego życia. Pierwotnie MDM obejmował wyłącznie nieruchomości z rynku pierwotnego i w pierwszych miesiącach swojego funkcjonowania nie cieszył się dużym zainteresowaniem, na pewno mniejszym niż zakładali jego pomysłodawcy. To spowodowało, że wymagania programu złagodzono, tak by więcej osób oraz nieruchomości spełniało kryteria do uzyskania pomocy finansowej. Odkąd w 2015 roku do programu włączono nieruchomości z rynku wtórnego zainteresowanie zwiększyło się na tyle, że wnioski na dany rok kończono przyjmować znacznie przed jego zakończeniem z powodu wyczerpania się przewidzianych na dany okres funduszy. Część banków już przestała przyjmować wnioski na rok bieżący.

W 2016 roku przewidziano pomoc w łącznej kwocie 730 milionów złotych, w roku 2017 będzie to 711 milionów i 761 milionów w roku 2018, wtedy też program ma przestać obowiązywać. Obecny rząd podjął decyzję o nieprzedłużaniu MDM, lokując pieniądze w innych inwestycjach z sektora budownictwa, tj. w Funduszu Mieszkań na Wynajem oraz budowaniu kas oszczędnościowo – budowlanych. Mimo zakończenia obowiązywania programu wsparcie dla osób kupujących nieruchomości ma więc funkcjonować.

Model kas funkcjonuje w innych krajach, jest to więc pomysł sprawdzony. Zakłada długoterminowe gromadzenie kapitału przez osoby fizyczne, a następnie przeznaczanie zdeponowanych kwot na udzielanie kredytów przeznaczonych na realizację celów mieszkaniowych. Takie produkty bankowe charakteryzuje niskie oprocentowanie.

Drugi pomysł, czyli Fundusz Mieszkań na Wynajem, polega na budowaniu przez państwo nieruchomości mieszkaniowych, które mają być później wynajmowane młodym osobom na preferencyjnych warunkach. Inwestycje w ramach Funduszu zostały już uruchomione w kilku miastach, między innymi Poznaniu i Gdańsku. Jednak wystarczy krótka analiza by przekonać się, iż atrakcyjność oferowanych w ramach programu mieszkań na wynajem pod względem ceny daleka jest od oczekiwań, a nawet od średnich cen rynkowych. Dodatkowo aby zakwalifikować się do wynajmu należy przejść określoną procedurę i dostarczyć dużo więcej dokumentów niż tego wymaga od przyszłego lokatora wolnorynkowy wynajmujący. Ten pomysł mimo szlachetnego celu jaki mu przyświecał z rzeczywistą pomocą ma więc niewiele wspólnego.

Do końca obowiązywania Mieszkania Dla Młodych pozostało jeszcze trochę czasu, być może pojawią się kolejne pomysły by wspomóc osoby kupujące swoją pierwszą nieruchomość, a tym samym krajowy rynek mieszkaniowy

Nowa ustawa rolna zagrożeniem dla branży budowlanej

W Sejmie trwają prace nad wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących ziemi rolnej, które mają zaostrzyć regulacje dotyczące obrotu gruntami rolnymi. Póki co propozycje zmian budzą duże obawy wśród osób z branży budowlanej, szczególnie deweloperów, którzy zastanawiają się nad tym, czy nowa ustawa rolna nie stanie się przeszkodą w nabywaniu gruntów pod nowe inwestycje.

Rozwój nowych inwestycji w Polsce może być utrudniony.

W sytuacji gdy deweloper uzyska decyzję o warunkach zabudowy na terenie, który w części jest nieruchomością rolną, a dla którego nie został uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego, może mieć on problem z rozpoczęciem budowy. W takich przypadkach prawo pierwokupu będzie bowiem przysługiwać Agencji Nieruchomości Rolnej, która jeśli z takiego przywileju skorzysta, zablokuje dewelopera i uniemożliwi mu realizacje inwestycji. Z drugiej jednak strony nie należy panikować, gdyż racjonalnie myśląc, Agencja raczej nie będzie zainteresowana wykupywaniem terenu, na którym znajduje się zaledwie kilka metrów gruntów rolnych.

Agencji Nieruchomości Rolnej będzie przysługiwało również prawo pierwokupu akcji i udziałów spółek prawa handlowego, które są właścicielami nieruchomości rolnych. Co więcej jeśli w spółce nastąpi zmiana wspólnika albo jeśli przystąpi do niej nowy wspólnik, Agencja, która będzie działała w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, będzie mogła na podstawie złożonego oświadczenia nabyć tę nieruchomość za spłatą jej równowartości. Zmiany nie obejmą nieruchomości, które w dniu wejścia ustawy w życie w ostatecznych decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu mają przeznaczenie inne niż rolne.

Nowa ustawa rolna ma chronić polskie grunty.

Uchwalenie nowych przepisów ma na celu zapobieganie wyprzedawaniu polskiej ziemi podmiotom, które nieraz ukrywały się pod tzw. słupami, a w rzeczywistości były podmiotami zagranicznymi. Póki co konsekwencje ich wejścia w życie mają oczywiście charakter wyłącznie spekulacyjny, jednak już teraz nowa ustawa rolna ma wielu przeciwników i budzi sporo kontrowersji. Czy rzeczywiście będzie miała negatywny wpływ na funkcjonowanie branży budowlanej i odstraszy potencjalnych inwestorów okaże się w niedalekiej przyszłości.

Pośrednik nieruchomości – nie taki diabeł straszny jak go malują

Pośrednik nieruchomości to dosyć nowy zawód na rynku. Właściciele nieruchomości lub poszukujący nieruchomości często rezygnują ze współpracy z biurem nieruchomości nie znając dokładnie zasad, według których działamy. Zawód pośrednika nieruchomości jest często źle odbierany przez społeczeństwo. Pośredników traktuje się jako osoby, których głównym celem jest wykorzystanie kupującego lub sprzedającego. Często słyszy się, że stawki wynagrodzenia są nieproporcjonalne do pracy jaką wykonują, czyli mówiąc wprost- pośrednik nieruchomości bierze pieniądze za nic.  Prawda jest inna, a praca Pośrednika nie jest taka łatwa, jak się niektórym wydaje.

Przede wszystkim pośrednik nieruchomości ma nieokreślony czas pracy. Żeby rzetelnie wykonać swoja pracę jest osiągalny dla klientów nie tylko między godziną 7 a 15. Musi dopasować sie do potrzeb klientów, a co za tym idzie- być dostępnym rano, w ciągu dnia i wieczorem. Odbieranie telefonów o każdej porze dnia to codzienność. Wolne weekendy to abstrakcja, bo to właśnie wtedy klienci mają najwięcej czasu na spokojne i dokładne obejrzenie nieruchomości. A jednak Pośrednik nigdy nie rozlicza Klientów z każdej poświęconej im godziny.

Doświadczony pośrednik nieruchomości musi być w stanie pomóc przy różnego typu formalnościach związanych z nieruchomością, a co sie z tym wiąże- musi znać podstawowe przepisy dotyczące obrotu nieruchomościami, ich nowelizacje,  zasady kupna-sprzedaży, czy przyznawania kredytów. Udział w różnego rodzaju szkoleniach oraz nieustanne poszerzanie swojej wiedzy to obowiązek każdego Pośrednika. Dzięki temu potrafi on znaleźć rozwiązanie dla każdej, nawet najbardziej skomplikowanej sprawy.

Może nie każdy w to uwierzy, ale pośrednikowi nie zależy na tym żeby wykorzystać Klienta. Chce pomóc w przeprowadzeniu transakcji, udzielić rady, podzielić się swoim doświadczeniem. Dąży do sfinalizowania umowy, bo wtedy sam odnosi sukces.

Pośrednika nieruchomości należy traktować jak każdą inną osobę, która świadczy usługi klientom. Tak samo jak zlecamy inne usługi- architektowi, prawnikowi, czy chociażby krawcowej, sprzedaż nieruchomości jest powierzonym zleceniem, z którego Pośrednik musi się odpowiednio wywiązać.

Co ważne- w wielu innych krajach zawód pośrednika nieruchomości jest traktowany jako prestiżowy, pomocny oraz niezbędny przy obrocie nieruchomościami. Warto więc spojrzeć przychylnym okiem na Pośrednika, docenić jego zaangażowanie i wiedzę, oraz skorzystać z chęci pomocy.

Co dzieje się z umową najmu w przypadku śmierci najemcy?

Umowa najmu może być zawarta na czas określony, jednak pewne nieprzewidziane zdarzenia mogą wpłynąć na jej bieg, czego przykładem jest śmierć najemcy, która jednak nie zawsze oznacza koniec umowy, ale u nieświadomego wynajmującego może wywołać dezorientację. Ważne więc, aby wiedzieć, jak śmierć najemcy wpływa na umowę najmu, szczególnie że jest to wpływ odmienny przy wynajmie mieszkania i lokalu użytkowego.

Wynajem mieszkania.

Umowa najmu mieszkania zawierana jest w celu zapewnienia warunków mieszkaniowych najemcy i ewentualnie osobom z nim zamieszkującym. Śmierci najemcy powoduje, że osoby te wstępują w stosunek najmu w miejsce zmarłego, co dzieje się z mocy prawa i nie wymaga żadnych oświadczeń, dodatkowych umów czy aneksów. Nie ma przy tym znaczenia, czy osoby te dziedziczyłyby po zmarłym zgodnie z przepisami prawa spadkowego, a ważny jest jedynie fakt zamieszkiwania z nim, a także odpowiedni stopień bliskości. W efekcie umowa najmu obowiązuje nadal, jednak zmienia się strona najmująca. Kodeks cywilny przedstawia zamknięty katalog osób, które mogą wstąpić w prawa zmarłego najemcy, a należą do nich:

– małżonek, jeśli nie był współnajemcą,

– jego dzieci,

– dzieci współmałżonka najemcy,

– osoby niewymienione wyżej, w stosunku do których najemca był zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych,

– osoba pozostająca we wspólnym pożyciu z najemcą.

Aby w prawa i obowiązki najemcy mógł wejść małżonek konieczne jest istnienie małżeństwa w chwili jego śmierci, przy czym prawo to obowiązuje nawet w przypadku orzeczonej separacji, czy zupełnego rozkładu pożycia między małżonkami. Aby w prawa te mogły wstąpić dzieci, zarówno własne, przysposobione, przybrane czy dzieci współmałżonka, muszą stale zamieszkiwać z najemcą w chwili jego śmierci. Podobnie jak osoba uprawniona do świadczeń alimentacyjnych należnych od zmarłego.

Jeśli zaś chodzi o osobę pozostającą z nim we wspólny pożyciu, to wejście w stosunek najmu będzie jej przysługiwało jeśli łącznie zostaną spełnione następujące przesłanki:

– prowadziła z najemcą wspólne gospodarstwo domowe,

– pozostawała z nim w więzi uczuciowej i fizycznej,

– pozostawała z nim w więzi gospodarczej.

 

Brak którejkolwiek z nich wyklucza skorzystanie z tego prawa.

W prawa i obowiązki najemcy może wstąpić jednocześnie kilka osób, jednak stanie się tak w sytuacji, gdy umowa najmu została podpisana wyłącznie ze zmarłym. Jeśli natomiast umowę zawarto z kilkoma osobami, to wtedy jest ona kontynuowana, a udział w najmie po zmarłym przypadać im będzie proporcjonalnie. Nowemu najemcy przysługuje również zwrot kaucji zabezpieczającej jaką uiścił zmarły.

Osoby, które weszły w stosunek najmu mogą umowę wypowiedzieć przy zachowaniu terminów ustawowych, a wynajmujący musi takie wypowiedzenie przyjąć, nawet jeśli umowa była zawarta na czas oznaczony. Jeśli natomiast brak jest osób wstępujących w prawa zmarłego, umowa wygasa z mocy prawa, a wynajmujący nie może dochodzić roszczeń powstałych po śmierci najemcy od jego spadkobierców. Jednak jeśli najemca pozostawił po sobie długi, są one dziedziczone zgodnie z prawem spadkowym, a właścicielowi mieszkania będzie przysługiwało roszczenie w tym zakresie od spadkobierców zmarłego. Należy jednak pamiętać, że przy rozliczeniach trzeba uwzględnić kaucję zabezpieczającą oraz koszty poniesione przez najemcę na nakłady, do których zwrotu mają prawo dziedziczące po nim osoby.

Wynajem lokalu użytkowego. 

Śmierć najemcy powoduje odmienną sytuację w przypadku najmu lokalu użytkowego, ale także innych nieruchomości o przeznaczeniu niemieszkalnym, np. garażu czy piwnicy. Jeśli jest to osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą jej śmierć skutkuje włączeniem praw wynikających z umowy najmu do masy spadkowej. Prawo to podlega dziedziczeniu na zasadach określonych w prawie spadkowym. Jeśli więc najemca pozostawił po sobie testament, spadkobiercami będą osoby w nim ujęte, jeśli takiego dokumentu nie ma, to nastąpi dziedziczenie z ustawy.

Wynajmujący nie może w tym wypadku żądać rozwiązania umowy, ale może żądać zapłaty należnych mu świadczeń od spadkobierców zmarłego. Dodatkowo przysługuje mu prawo zastawu na rzeczach znajdujących się w lokalu, co może uczynić w celu zabezpieczenia na wypadek problemów z płatnościami. Spadkobiercy natomiast odpowiadają wobec wynajmującego za zobowiązania najemcy powstałe przed śmiercią, ponieważ długi również stają się składnikiem masy spadkowej.

Jak przygotować mieszkanie na wynajem?

Przygotowanie mieszkania do wynajęcia dla własnego bezpieczeństwa i wygody najlepiej zlecić profesjonalnemu pośrednikowi, jednakże wynajmujący, czyli jednocześnie jego właściciel, powinien ze swojej strony dołożyć wszelkich starań, by poszukiwanie najemcy poszło szybko i sprawnie. Innymi słowy powinien uczynić nieruchomość atrakcyjną dla potencjalnego najemcy.

W tym lakonicznym na pozór stwierdzeniu zawiera się bardzo dużo treści. Przygotowanie mieszkania do wynajęcia należy przeprowadzić tak, by w morzu ofert dostępnych na rynku to właśnie ono zostało zauważone. Trzeba więc zacząć od określenia grupy docelowej, której nasza oferta będzie dedykowana. Inaczej należy przygotować mieszkanie dla grupy studentów, inaczej dla rodziny, a jeszcze inaczej dla biznesmena, który będzie się w nim pojawiał przy okazji wykonywania obowiązków zawodowych.

Dla studentów powinno się więc przygotować tyle łóżek, by ilość osób wynajmujących miała wystarczającą przestrzeń do komfortowego życia. Dla każdego powinna być przewidziana szafa, stolik lub szafka nocna, a w mieszkaniu wydzielone miejsce do nauki. Wyposażenie mieszkania w sprzęty RTV i AGD zależy od indywidualnego uznania wynajmującego lub ustaleń stron, jednak należy mieć na uwadze, że najważniejszym kryterium jakim kieruje się ta grupa docelowa jest cena. Nie ma więc sensu podnoszenie standardu dodatkowym wyposażeniem, bez którego można się obejść, a które spowoduje tylko większy koszt najmu.

Przygotowanie mieszkania do wynajęcia
dla rodzinny powinno zapewniać oddzielną przestrzeń dla rodziców i dziecka, dodatkowo wskazany jest wspólny pokój, np. salon czy otwarta kuchnia połączona z salonem. Tacy klienci często cenią sobie dodatkowe usprawnienia, np. suszarkę czy zmywarkę, za które są skłonni dodatkowo zapłacić. Co do wyposażenia w naczynia czy sztućce, podobnie jak w pierwszym przypadku, strony powinny się po prostu dogadać, wielu najemców jest bowiem „samowystarczalnych” a dodatkowe rzeczy zabierałyby im tylko miejsce.

Jeśli przeznaczeniem mieszkania ma być wynajem dla klientów biznesowych, np. firm, które chcą zapewnić takie miejsce swoim pracownikom, mieszkanie powinno być w pełni wyposażone i przygotowane do zamieszkania, bez konieczności przywożenia dodatkowych rzeczy. Osoby podróżujące w celach zawodowych traktują takie mieszkanie jak hotel, w związku z tym powinny mieć zapewnione wszystkie niezbędne przedmioty, tj. czyste ręczniki, pościel, naczynia oraz udogodnienia, np. dostęp do internetu.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku najmowania mieszkania turystom, którzy przyjeżdżając na wakacje, nie wiozą ze sobą kompletu talerzy czy sztućców. Czysta pościel i ręczniki również będą atutem.

W każdym przypadku mieszkanie powinno być dokładnie posprzątane. Jeśli poprzedni najem był długoterminowy, warto dodatkowo je odświeżyć przed pokazaniem kolejnym potencjalnym klientom. Należy usunąć z niego wszystkie rzeczy osobiste oraz wszystko to, co mogłoby zabierać miejsce na rzeczy nowych lokatorów, czyli wspomniane wyposażenie, z którego nie będą korzystać.

Oczywiście stan instalacji, mebli i sprzętów powinien nie budzić zastrzeżeń, wszystko musi być czyste i sprawne. Wykańczając nieruchomość warto postawić na kolory stonowane, ponieważ takie odcienie przyszły lokator będzie mógł najszybciej dostosować do swoich preferencji estetycznych. Ponadto są one najbardziej neutralne i „nie rażą” jak niektóre jaskrawe barwy, które przecież nie muszą się każdemu podobać.

W tym przypadku, podobnie jak podczas spotkania dwóch osób, liczy się pierwsze wrażenie, dlatego warto zadbać, by było jak najlepsze.

Jak pozbyć się nieuczciwego lokatora? Procedura eksmisyjna.

Procedura eksmisyjna jest rozwiązaniem ostatecznym rozwiązaniem mającym na celu pozbycie się nieuczciwego lokatora. Wynajem mieszkania może być atrakcyjną formą inwestowania kapitału, jednak jak każda inwestycja wiąże się on z pewnym ryzykiem. Są nim m.in. nieuczciwe intencje najemcy, który może uchylać się od opuszczenia lokalu, nawet po zakończeniu obowiązywania umowy.

Sytuacja wydaje się prosta – właściciel mieszkania zmienia zamki, wynosi rzeczy lokatora za próg i ma problem z głowy. Jednak należy mieć na uwadze, że takie postępowanie w świetle przepisów jest nielegalne, a najemca może z tego powodu sprawić nam jeszcze większe kłopoty, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem zabronione jest wyrzucanie kogokolwiek na bruk. Nawet z własnego mieszkania.

Jeśli więc wynajmujący napotyka na opór po stronie najemcy musi rozpocząć działania, które ostatecznie doprowadzą do pozbycia się lokatora w świetle przepisów prawa. Wdrożona musi zostać procedura eksmisyjna. Gdy lokator zwleka z zapłatą za co najmniej dwa pełne okresy płatności, wynajmujący powinien na piśmie wezwać go do zapłaty, wyznaczając do tego dodatkowy miesięczny termin. Po jego bezskutecznym upływie powinien złożyć we właściwym sądzie pozew o eksmisję. Do pozwu należy załączyć umowę najmu, wypowiedzenie umowy (jeśli wcześniej zostało złożone), wezwanie do zapłaty, a także inne dokumenty potwierdzające zasadność roszczenia.

Procedura eksmisyjna
i związane z nią postępowanie sądowe może trwać od kilku tygodniu do nawet kilkunastu miesięcy. Jego skutkiem będzie wydanie przez sąd wyroku eksmisyjnego. Jednak jeśli lokatorzy znajdują się w grupie, której zgodnie z prawem przysługuje prawo do lokalu socjalnego, sąd w wyroku zasądzi umieszczenie najemcy w takim właśnie lokalu socjalnym. Do tej uprzywilejowanej grupy należą kobiety w ciąży, osoby małoletnie wraz z opiekunem, osoby niepełnosprawne, obłożnie chore,  emeryci, renciści oraz bezrobotni. Lokale socjalne znajdują się w zasobach gmin i to właśnie one powinny zapewnić w nich miejsce najemcy. Jednakże ilość mieszkań socjalnych jest w większości samorządów niewystarczająca, a kolejki osób oczekujących bardzo długie. Wynajmujący musi więc uzbroić się w cierpliwość, ponieważ eksmisja będzie możliwa dopiero kiedy gmina wskaże lokal socjalny, do którego można przenieść najemcę. Właściciel mieszkania może co prawda dochodzić później odszkodowania od gminy, jednak jest to przedmiotem odrębnego, długotrwałego postępowania.

Jeśli prawo do lokalu socjalnego nie przysługuje, to wynajmujący, po uprawomocnieniu się wyroku i nadaniu mu klauzuli wykonalności, powinien złożyć u właściwego komornika wniosek o przeprowadzenie eksmisji, gdyż tylko ten organ jest uprawniony do wykonania takiego wyroku. Jednakże, zgodnie z przepisami chroniącymi prawa lokatorów oraz zakazującymi wyrzucania na bruk, w tym przypadku należy wskazać najemcy pomieszczenie tymczasowe. Zadanie to również powinna realizować gmina, ale może ją wesprzeć zarówno komornik jak i wynajmujący (na tym etapie już wierzyciel), który taki lokal wskaże.

Ryzyko związane z nieuczciwym najemcą można zminimalizować, zawierając umowę najmu okazjonalnego, w której musi on wskazać adres, pod który wyprowadzi się po zakończeniu umowy, a także zawrzeć oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się egzekucji. W takim wypadku pomija się całą procedurę sądową, a po uzyskaniu klauzuli wykonalności można złożyć do komornika wniosek o przeprowadzenie egzekucji.

W każdym przypadku wynajmujący może dochodzić odszkodowania od lokatora, za nieuiszczone przez niego opłaty za najem i eksploatację lokalu, a także za okres, w którym musiał znosić jego obecność w mieszkaniu tytułem utraconych korzyści, ponieważ w tym czasie nie mógł wynajmować mieszkania innej osobie, a tym samym generować zysku.