Jak deweloperzy radzą sobie w czasach kryzysu ?

Działania, które zostały podjęte w celu walki z pandemią wirusa COVID – 19 są bardzo kosztowne dla naszej gospodarki. Każdy sektor, w większym lub mniejszym stopni odnotuje pewien rodzaj wyhamowania, który może niekorzystnie wpłynąć na rozwój firm w przyszłości. A jak podczas kryzysu radzą sobie deweloperzy? Wszystko wskazuje na to, że nie najgorzej.

Stała kontrola inwestycji

Dokładnie przemyślane decyzje z uwzględnieniem ścisłej kontroli kosztów na każdym etapie inwestycji, a także doskonałe wyniki w sprzedaży na przestrzeni lat sprawiły, że doświadczeni deweloperzy być może nie odczują w sposób tak dotkliwy skutków załamania gospodarki. Wykazują dużą odporność na sytuację, której muszą stawić czoła.  Inwestycje są realizowane zgodnie z planem przy zachowaniu wszelkich środków bezpieczeństwa z myślą o pracownikach, bez których żaden projekt nie zostanie ukończony. Rynek pierwotny radzi sobie lepiej również dlatego ,że osoby zdecydowane na ten rodzaj nieruchomości podpisują umowy często na etapie, kiedy dopiero powstają fundamenty.  Efekt końcowy są w stanie zobaczyć tylko poprzez wizualizację, którą deweloper w dogodnym terminie dla klienta jest w stanie przedstawić.

Negatywne skutki

To, że branża deweloperska odczuje w mniejszym stopniu skutki pandemii, nie oznacza, że nie będzie ich w ogóle. Największe problemy odczują te firmy, które w dobie największej lukratywności, zapomniały o racjonalnym gospodarowaniu  środkami i podpisywały kontrakty na niebotyczne kwoty, które teraz, w przypadku braku płynności finansowej staną się obietnicą bez pokrycia.  Poza tym wiele osób, które pracują na budowach to osoby często  pochodzące z  Ukrainy. W momencie utraty ważności wizy lub pozwolenia na pracę wielu pracowników zostało  zmuszonych  do powrotu do swojego kraju, co w znacznym stopniu może opóźnić ukończenie inwestycji. Deweloperzy mogą również ponosić większe koszty materiałów sprowadzanych zza granicy. Od pewnego czasu muszą również poradzić sobie z ograniczeniami w swobodnym poruszaniu, dlatego podpisanie części umów rezerwacyjnych, czy prezentacji została przeniesiona do sieci, w której spotkała się z dużym zainteresowaniem.

Deweloperzy dzięki odpowiedniej kondycji finansowej, a także szybkiej reakcji  na obecną sytuację,  dostosowali się do nowych zasad, co pozwoliło utrzymać im na rynku silną pozycję i możliwość rozwoju na przyszłe tygodnie.

 

 

 

Działka rekreacyjna – alternatywa dla Polaków w trudnych czasach

Kwarantanna z powodu pandemii wymusiła na nas pozostanie w domach. Obostrzenia związane z zakazem korzystania z parków, a także widmo zamknięcia hoteli i pensjonatów  na czas zagrożenia sprawiło, że Polacy zaczęli szukać nowych alternatyw na bezpieczne spędzanie czasu  poza domem, kiedy będzie to możliwe. Nastąpił gwałtowny wzrost zainteresowaniem działkami rekreacyjnymi. Perspektywa posiadania kawałka ogrodu, w którym można  bezpiecznie wypoczywać wydaje się być bardzo atrakcyjna.

Ogródki działkowe- do kogo należą ?

Osoby, które zdecydują się na zakup działki, muszą liczyć się z tym, że tak naprawdę będą ja dzierżawić, gdyż teren obejmujący ogródki działkowe należy do miasta i jest jego własnością.  Następnie zostaje zawarta tak zwana umowa dzierżawy działkowej, dzięki której nabywamy prawo do działki. Umowę podpisujemy ze stowarzyszeniem ogrodowym. W momencie decyzji o sprzedaniu terenu musimy pamiętać, że wszystko co znajduje się na terenie działki należy do nas. Działkowicze muszą przestrzegać pewnych norm prawnych. Na terenie działek bezwzględnie zabronione jest zamieszkanie, a także prowadzenie działalności gospodarczej.

Ile kosztuje ?

Koszty, jaki będziemy ponosić podczas użytkowania działki to opłaty za wodę, energię elektryczną, oraz podatki. Ceny ogródków działkowych wahają się w kwocie od 10 do 60 tysięcy zł. Na cenę wpływa przede wszystkim stan, w jakim znajduje się działka, oraz to, czy posiada na przykład domek letniskowy, czy altankę ?

W ustawie z dnia z dnia 13 grudnia 2013 r.o rodzinnych ogrodach działkowych możemy przeczytać :

,, Doceniając pozytywną rolę ogrodnictwa działkowego, będącego dziedziną życia społecznego, przyczyniającą się do zaspakajania socjalnych, wypoczynkowych i rekreacyjnych potrzeb społeczeństwa, a zwłaszcza rodzin z dziećmi, emerytów, rencistów i niepełnosprawnych, poprzez kształtowanie warunków dla prowadzenia aktywnego i zdrowego trybu życia oraz ochrony środowiska i przyrody, uznaje się za konieczne zapewnienie dalszego istnienia i rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych, jako stałych elementów infrastruktury gmin, które powinny być uwzględniane w procesie ich rozwoju dla dobra obecnego i przyszłych pokoleń.”

 

 

 

Połączenie działek ewidencyjnych przy wspólności małżeńskiej – czy jest możliwe?

Połączenie działek ewidencyjnych polega na  przepisaniu działek z jednej księgi wieczystej do drugiej z jednoczesnym jej zamknięciem. Taki zabieg jest możliwy. Natomiast co w przypadku, kiedy połączenie działek odbywa się pomiędzy małżonkami, którzy posiadają wspólność majątkową?

Należy pamiętać o kilku wytycznych i zasadach, które pozwolą na połączenie, oraz  wyodrębnienie jednej wspólnej księgi wieczystej. Przede wszystkim działki muszą znajdować się w jednym obrębie.  To chroni przed powtarzaniem się numerów poszczególnych działek. Kolejnym warunkiem, który jest konieczny, aby móc dokonać przepisania działek ewidencyjnych jest jednorodny stan prawny.

Co taki stan oznacza przy posiadanej wspólności małżeńskiej?

Z prawnego punktu widzenia małżeństwo, posiadające wspólność majątkową i decydujące się na zakup działki, w księdze wieczystej zostanie zamieszczony wpis dotyczący dwóch osób.  Jeśli jednak,  jedno z małżonków postanowi posiadać  majątek osobisty, w tym przypadku,  zakupić za zgodą lub bez niej, działkę, która nie będzie wchodziła w skład majątku wspólnego, w księdze wieczystej zostanie wpisana tylko jedna osoba. Oczywiście ta, dokonująca zakupu terenu. Pamiętajmy o jednej bardzo ważnej zasadzie. Według rozumienia  ksiąg wieczystych, jedna księga równa się jedna nieruchomość,  natomiast dwie nieruchomości to dwie księgi. W tym przypadku oznacza to, że stan prawny nieruchomości jest inny i różni się od siebie. Zatem jeśli  małżonkowie stwierdzą, że chcą wyodrębnić  jedną księgę wieczystą i połączyć ze sobą działki ewidencyjne,  jedynym sposobem  jest dokonanie darowizny. Przekazanie będzie należało do osoby, która kupiła działkę, jako swój wkład do majątku osobistego.  To pozwoli , aby stan prawny nieruchomości stał się jednorodny, a tym samym połączenie działek ewidencyjnych stanie się możliwe. Przede wszystkim będzie miało ku temu prawne podstawy.

 

Czy warto założyć księgę wieczystą dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu ???

Nad odpowiedzią nie trzeba zbyt długo się zastanawiać. Z całą pewnością tak. Istnieje bowiem szereg powodów, dla których warto założyć księgę wieczystą.

Mieszkanie, dla którego została założona księga wieczysta przede wszystkim łatwiej sprzedać. Nabywca jest w takiej sytuacji chroniony przepisami o tzw. rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych. W razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej, a rzeczywistym stanem prawnym treść księgi wieczystej rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą ujawnioną według treści księgi wieczystej nabył własność lub inne prawo rzeczowe (art. 5 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece). Lokal z założoną księgą wieczystą staje się atrakcyjniejszy dla osoby kupującej. Po pierwsze zainteresowany zakupem zostaje zwolniony ze żmudnego procesu, jakim kompletowanie całej potrzebnej dokumentacji, a  po drugie bez księgi bank nie udzieli kredytu pod zastaw mieszkania ( przepisy o księgach wieczystych i hipotece przewidują, że do powstania hipoteki potrzebny jest wpis w księdze wieczystej).

Ponadto trud włożony w założenie księgi wieczystej dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu nie zostanie zmarnowany w przypadku przekształcenia tego prawa w odrębną własność. Księga wieczysta założona dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu jest nadal prowadzona dla nieruchomości przekształconej. Obowiązuje tutaj zasada kontynuacji.

Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nie jest traktowane jak odrębna własność lokalu w księdze wieczystej, założonej dla gruntu, na którym usytuowany jest budynek. Wobec czego przeglądając  księgę dla gruntu i budynku nikt nie ustali numeru księgi wieczystej dla mieszkania  (spółdzielczego własnościowego).

Podsumowując, księga wieczysta ma bardzo wiele zalet. Przede wszystkim pozwala na bezpieczniejszy obrót daną nieruchomością. Uniemożliwia podjęcie niekorzystnych i niezgodnych z prawem działań, które mogły by zaszkodzić nowym nabywcom.

 

 

 

Dlaczego warto kupić mieszkanie w Katowicach?

 

Chociaż kojarzą się z górnictwem i przemysłem, to obecnie ich wygląd dynamicznie się zmienia. Katowice stają się dużym wielkomiejskim ośrodkiem, będąc jednocześnie największym rynkiem nieruchomości na Śląsku.

Miasto z historią

Tożsamość Katowic widać w architekturze, szczególnie w dzielnicach takich jak Nikiszowiec, gdzie odrestaurowano charakterystyczne dla tego regionu budynki z cegły. Są to tak zwane familoki, czyli budynki wielorodzinne budowane z cegły dla górników, hutników i ich rodzin. Często kojarzą się z niskim standardem, jednak duża część tego typu budynków została zmodernizowana i stworzono w nich nowoczesne, komfortowe mieszkania . Wspomniany Nikiszowiec stał się celem turystycznych wycieczek, odbywają się tu festiwale, jarmarki i inne wydarzenia kulturalne. To powoduje, że znajdujące się tu lokale są często kupowane jako inwestycja i przeznaczane na wynajem.

Blisko natury

Katowice są wbrew pozorom bardzo zielonym miastem. 40 % jego powierzchni zajmują lasy, a jednym z charakterystycznych tego typu miejsc jest Dolina Trzech Stawów, przy której również powstaje sporo nowych inwestycji. Co ważne, to miejsce położne blisko centrum. Jest jednak jeden problem, z którym miasto musi walczyć, a mianowicie smog. Obecnie już kilku deweloperów posiada w swoich ofertach pakiety antysmogowe, czyli zestaw filtrów, które oczyszczają powietrze w mieszkaniu. Ponadto samorząd nie żałuje środków, aby poprawić jakość powietrza w mieście. Walka ze smogiem trwa, a szacuje się, że do 2030 roku na ten cel zostanie przeznaczonych 565 mln złotych.

Rozwój przede wszystkim

Miasto w ostatnich latach przeszło zaskakującą metamorfozę. Z ośrodka przemysłu ciężkiego do prężnie rozwijającego się ośrodka miejskiego, które odgrywa coraz ważniejszą rolę wśród lokalizacji atrakcyjnych dla inwestorów zagranicznych. Wpływ na to mają z pewnością wyróżnienie w rankingu fDi Magazine „Polish Cities of the Future 2019/20”, a także zdobycie tytułu Miasta Kreatywnego UNESCO. Katowice są obecnie miejscem sprzyjającym rozwojowi przedsiębiorczości, na rynku pracy powstają nowe etaty, a z czasem ich liczba będzie się tyko powiększać. Aglomeracja katowicka zajmuje aktualnie 5 miejsce w Polsce w zakresie zatrudnienia w sektorze usług dla biznesu. Komunikacja i infrastruktura są stale ulepszane i rozwijane, a w mieście pojawia się coraz więcej punktów rekreacyjnych i atrakcji turystycznych. Nie bez powodu w 2015 roku była kopalnia „Katowice” oraz powstała tam Strefa Kultury zdobyły tytuł Najlepszego produktu Turystycznego.

A co z rynkiem nieruchomości?

Katowice pozostają miastem, w którym stopa zwrotu z zakupu mieszkania pod wynajem pozostaje wysoka. Wynika to z niższych w stosunku do stawek najmu cen nieruchomości. W mieście powstają inwestycje zapewniające ciszę, spokój i otoczenie zieleni z jednocześnie dobrą komunikacją z centrum i niewielką od niego odległością. Najwyższe ceny za metr kwadratowy zajmują oczywiście lokale położone w Śródmieściu, najtańsze natomiast są te w dzielnicach południowych. Nieruchomości z segmentu premium w najlepszych lokalizacjach mogą kosztować nawet 9000 zł za m2. Biorąc pod uwagę, że obecnie w Warszawie średnia cena metra kwadratowego oscyluje już w okolicach tej kwoty, zakup mieszkania w Katowicach wydaje się jeszcze bardziej atrakcyjny.

Pośrednicy nieruchomości coraz popularniejsi.

Pośrednik nieruchomości to kontrowersyjny zawód w naszym kraju, jednak ponad połowa transakcji na rynku nieruchomości odbywa się z udziałem pośredników. Darzymy ich rosnącym zaufaniem, a ich profesjonalizm jest doceniany zarówno wśród sprzedających, jak i kupujących.

Statystyki

Z raportu Gumtree.pl wynika, że 52 % Polaków, którzy w ciągu ostatnich trzech lat kupiło nieruchomość, korzystało z pomocy doradców finansowych, a 53 % z pomocy agentów nieruchomości. Wśród osób, które zdecydowały się na wsparcie pośrednika, większość (56 %) nabywało nieruchomość z rynku wtórnego. Kupujący mieszkanie z drugiej ręki rzadziej korzystali z tej możliwości.

Warto współpracować

Mimo, iż ilość pośredników nieruchomości w Polsce jest jedną z najmniejszych w Europie, to widać rosnące zaufanie do tego zawodu. Doceniamy nie tylko profesjonalizm i bezpieczeństwo, jakie niesie za sobą korzystanie z takiej usługi. Zwracamy równeiż coraz większą uwagę na ilość czasu, jaki możemy dzięki temu zaoszczędzić. Rynek nieruchomości jest obecnie nasycony ofertami i zarówno kupujący, jaki i sprzedający muszą się sporo napracować, aby osiągnąć swój cel.

Kupujący z morza ofert musi wybrać najbardziej go interesujące, a później umawiać się z właścicielami na oglądanie każdego z nich. Sprzedający natomiast powinien przygotować samą nieruchomość do prezentacji, następnie stworzyć atrakcyjne ogłoszenie, które będzie się wśród tego tłumu wyróżniać, a później poświęcić czas na pokazywanie go potencjalnym klientom, aż do momentu, kiedy któryś z nich zdecyduje się na zakup.

Na tym jednak praca się kończy. Kiedy obie strony są już zdecydowane, a cena jest ustalona, konieczne jest dopięcie formalności – weryfikacja stanu prawnego nieruchomości, spisanie umowy, a czasem dwóch, kiedy konieczna jest umowa przedwstępna, często dopełnienie procedur kredytowych, finalizacja transakcji i przekazanie lokalu. Korzystając z usług pośrednika możemy często liczyć na usługi innych, zaprzyjaźnionych z nimi fachowców, np. architekta, czy doradcy finansowego.

Forma wspólpracy jest bardzo ważna

Podpisując z agentem umowę na wyłączność mamy pewność, że będzie on zaangażowany w swoją pracę. Jest to rodzaj umów mniej popularny od umów otwartych. jednak na przykład w Stanach Zjednoczonych, gdzie branża pośredników jest dużo bardziej rozwinięta i to oni sprzedają i kupują większość nieruchomości, innych umów się nie podpisuje.

Jak jednak przewidują eksperci, to właśnie umowy na wyłączność są przyszłością rynku, ponieważ gwarantują lepszą jakość usług. Zlecając sprzedaż jednej agencji możemy spodziewać się większego zaangażowania czasu i środków w realizację zlecenia. Poza tym, o ile mamy taką możliwość, warto przekazać agentowi klucze do mieszkania, wówczas będzie się umawiał na prezentację z klientami w dogodnej dla nich porze. Współpraca z kilkoma agentami może natomiast przynieść więcej szkody niż pożytku. Klienci kilku biur wskazują na konieczność kontaktowania się z każdym oddzielnie, uzgadniania kluczowych kwestii z każdym z osobna, w efekcie czego powstaje chaos, a zleceniodawca poświęca sprawie o wiele więcej czasu niż by chciał.

Do współpracy z pośrednikami przekonuje się również coraz więcej deweloperów. Jest to dla nich rozwiązanie bardziej ekonomiczne niż prowadzenie wewnętrznych biur sprzedaży, które generują spore koszty. Poza tym otwiera dostęp do bazy klientów, w tym zainteresowanych nieruchomościami z segmentu Premium, do których trudno byłoby dotrzeć z ulicy.

Jak zabezpieczyć zapłatę ceny nieruchomości?

Transakcje kupna/sprzedaży nieruchomości opiewają na duże sumy pieniędzy, toteż obarczone są pewnym niepokojem co do ich bezpiecznego i prawidłowego przebiegu. Aby zminimalizować związany z tym stres sprzedający powinien poznać możliwe sposoby na jak najlepsze zabezpieczenie swoich interesów, czyli innymi słowy –  jak zabezpieczyć zapłatę ceny przez kupującego.

  • Depozyt notarialny

Polega na przekazaniu przez kupującego na rachunek bankowy notariusza określonej sumy, stanowiącej część lub całość ceny. Pieniądze te są w określonym czasie i po spełnieniu dodatkowych warunków wypłacane sprzedającemu. Dzięki temu ma on pewność, że otrzyma ustaloną kwotę sprzedaży, kupujący natomiast ma gwarancję wypełnienia przez sprzedającego dodatkowych postanowień umownych. Przy składaniu depozytu notariusz sporządza protokół, w którym umieszcza informacje o tym w jakim terminie lub po dokonaniu jakich czynności pieniądze zostaną wypłacone sprzedającemu, np. po wydaniu nieruchomości kupującemu czy po wpisaniu go do księgi wieczystej.

Więcej o depozycie przeczytacie tutaj (http://www.miastorama.pl/baza-wiedzy/depozyt-notarialny/).

  • Rachunek powierniczy w banku

Zgodnie z prawem bankowym na rachunku takim mogą być gromadzone wyłącznie środki pieniężne powierzone przez posiadacza rachunku – na podstawie odrębnej umowy – osobie trzeciej. Umowa taka zawierana jest pomiędzy bankiem a posiadaczem konta, będącym jednocześnie powiernikiem. Na utworzony rachunek kupujący wpłaca środki przed zawarciem ostatecznej umowy sprzedaży. Po przeniesieniu własności nieruchomości i po okazaniu aktu notarialnego, bank wypłaci zgromadzone pieniądze sprzedającemu. Środki gromadzone na takim rachunku nie podlegają zajęciu w razie wszczęcia egzekucji przeciwko jego posiadaczowi.

  • Rachunek bankowy w jednym banku

Zapłaty można dokonać także w momencie podpisywania umowy ostatecznej przenoszącej własność. Jeśli strony posiadają konta w tym samym banku, kupujący może wykonać przelew środków na rachunek sprzedającego. Ten z kolei ma możliwość wglądu czy pieniądze zostały zaksięgowane na jego koncie. Jeśli strony nie dysponują urządzeniami z dostępem do internetu, z reguły nie ma problemu, aby na tę okoliczność komputer udostępnił notariusz, po wcześniejszym ustaleniu z nim takiego zamiaru.

  • Egzekucja wprost z aktu notarialnego

Jednak najczęściej stosowanym zabezpieczeniem jest umieszczenie w umowie sprzedaży zapisu, w którym kupujący zobowiązuje się do zapłaty sprzedającemu umówionej ceny w ustalonym terminie i poddaje się egzekucji wprost z aktu notarialnego. Dzięki temu na wypadek gdyby kupujący uchylał się z zapłatą, sprzedający może wystąpić do właściwego sądu o nadanie aktowi klauzuli wykonalności. Sąd ma na rozpatrzenie wniosku 3 dni. Po nadaniu klauzuli akt notarialny stanowi tytuł egzekucyjny, na podstawie którego sprzedający, który staje się w tym momencie wierzycielem, może wystąpić do właściwego komornika z wnioskiem o wszczęcie egzekucji przeciwko kupującemu.

Oświadczenie o poddaniu się egzekucji znacznie przyspiesza proces uzyskania tytułu wykonawczego, a tym samym rozpoczęcia postępowania egzekucyjnego, ponieważ pomija się dzięki temu długotrwałą, złożoną procedurę sądową.

Odwrócona hipoteka korzyści

Odwrócona hipoteka ciągle jest w Polsce produktem niszowym, głównie dlatego, że wiele osób upatruje w niej podstępnych działań banków, które chcą przejmować na własność nieruchomości seniorów. Faktem jest, że jeśli hipoteka nie zostanie spłacona, wtedy bank stanie się właścicielem nieruchomości, ale taka umowa wiąże się z szeregiem korzyści dla kredytobiorcy.

Przede wszystkim ma on możliwość otrzymania solidnego zastrzyku gotówki, którą może wykorzystać w dowolny sposób. Może być to wsparcie domowego budżetu, ale również spełnienie marzeń, na które nigdy nie było czasu albo środków.
Odwrócona hipoteka może więc stanowić dodatek do świadczenia emerytalnego.
Pożyczka nie musi być spłacana dopóki kredytobiorca żyje. Po jego śmierci to na spadkobierców przechodzi zobowiązanie względem banku. Jeśli nie uregulują hipoteki, wtedy mieszkanie stanie się własnością banku. Wysokość hipoteki jest jednak niższa niż wartość mieszkania, ponieważ banki udzielają pożyczek z reguły na maksymalnie połowę ich ceny. Dlatego też dla spadkobierców będzie to kwota niższa niż w przypadku zakupu mieszkania.

Kredytobiorca pozostaje przez cały czas pełnoprawnym właścicielem nieruchomości, a jego mieszkanie może stać się składnikiem majątku generującym przychód. O ile będzie się on wywiązywał ze swoich obowiązków, tj. opłacał podatki i ubezpieczenie, utrzymywał nieruchomość w stanie niepogorszonym, bank wypłaci mu jednorazowo lub w ratach określoną w umowie kwotę, nie pozbawiając go prawa własności. Zobowiązanie wobec banku staje się wymagalne dopiero w momencie śmierci kredytobiorcy, więc nie będzie on obciążony dodatkowymi opłatami bankowymi czy koniecznością spłacania rat. Ponadto bank w przypadku umowy odwróconej hipoteki nie bada zdolności kredytowej, a właściciel nieruchomości nie musi wykazywać żadnego dochodu, by kredyt taki otrzymać.

Oczywiście jak w przypadku każdego produktu finansowego tak i w tym przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z hipoteki należy przeanalizować płynące z tego korzyści oraz wady, gdyż sytuacja finansowa każdego kredytobiorcy powinna być rozpatrywana indywidualne. Warto przedtem skonsultować się z wykwalifikowanym doradcą, który wyjaśni wszystkie zawiłości procedur bankowych oraz pomoże w wyborze najlepszego rozwiązania.

Czy wkład własny można zastąpić?

Wniesienie wkładu własnego jest obecnie obowiązkowym wymogiem przy zakupie nieruchomości na kredyt, a do końca tego roku wynosi on 15% wartości mieszkania, w styczniu zaś wzrośnie do docelowych 20%. Zgromadzenie takiej gotówki może okazać się nie lada wyzwaniem, dlatego część osób zainteresowanych kupnem domu, czy mieszkania musi z taką decyzją poczekać do uzbierania określonej kwoty. Wymóg ten stanowić ma lepsze zabezpieczenie dla banków oraz wpłynąć na racjonalniejsze podejmowanie decyzji o kredycie. Odkładając pieniądze na wkład własny przyszły kredytobiorca czuje bowiem przedsmak spłacania rat kredytu hipotecznego i jest w stanie ocenić, czy udźwignie w przyszłości ciężar takiego zobowiązania rozłożonego na wiele lat.

Wkład własny nie musi być gotówką

Jednak dla wszystkich tych, którzy decyzję o kredycie odwlekają właśnie z powodu wkładu własnego mam dobrą wiadomość. Otóż jego pokrycie może przybierać również inne niż gotówkowe formy.

Wkład taki nie może być kredytowany i musi zostać zabezpieczony na środkach należących do klienta. Niektóre banki akceptują więc oszczędności zgromadzonych na indywidualnym koncie emerytalnym, koncie zabezpieczenia emerytalnego, czy książeczce mieszkaniowej. Zabezpieczenie może również zostać dokonane na innej nieruchomości stanowiącej własność kredytobiorcy, czy na działce, na której ma powstać dom finansowany kredytem hipotecznym. Możliwe jest również zaliczenie jako wkład wpłat dokonanych na rzecz dewelopera na poczet nabycia nieruchomości, a także dofinansowania uzyskanego w ramach programu Mieszkanie Dla Młodych.

Należy przy tym pamiętać, że banki wymagają ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Im wyższy on będzie, czy to w formie gotówki czy innego zabezpieczenia, tym niższe oprocentowanie i prowizja za udzielenie pożyczki.

Nowa ustawa rolna zagrożeniem dla branży budowlanej

W Sejmie trwają prace nad wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących ziemi rolnej, które mają zaostrzyć regulacje dotyczące obrotu gruntami rolnymi. Póki co propozycje zmian budzą duże obawy wśród osób z branży budowlanej, szczególnie deweloperów, którzy zastanawiają się nad tym, czy nowa ustawa rolna nie stanie się przeszkodą w nabywaniu gruntów pod nowe inwestycje.

Rozwój nowych inwestycji w Polsce może być utrudniony.

W sytuacji gdy deweloper uzyska decyzję o warunkach zabudowy na terenie, który w części jest nieruchomością rolną, a dla którego nie został uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego, może mieć on problem z rozpoczęciem budowy. W takich przypadkach prawo pierwokupu będzie bowiem przysługiwać Agencji Nieruchomości Rolnej, która jeśli z takiego przywileju skorzysta, zablokuje dewelopera i uniemożliwi mu realizacje inwestycji. Z drugiej jednak strony nie należy panikować, gdyż racjonalnie myśląc, Agencja raczej nie będzie zainteresowana wykupywaniem terenu, na którym znajduje się zaledwie kilka metrów gruntów rolnych.

Agencji Nieruchomości Rolnej będzie przysługiwało również prawo pierwokupu akcji i udziałów spółek prawa handlowego, które są właścicielami nieruchomości rolnych. Co więcej jeśli w spółce nastąpi zmiana wspólnika albo jeśli przystąpi do niej nowy wspólnik, Agencja, która będzie działała w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, będzie mogła na podstawie złożonego oświadczenia nabyć tę nieruchomość za spłatą jej równowartości. Zmiany nie obejmą nieruchomości, które w dniu wejścia ustawy w życie w ostatecznych decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu mają przeznaczenie inne niż rolne.

Nowa ustawa rolna ma chronić polskie grunty.

Uchwalenie nowych przepisów ma na celu zapobieganie wyprzedawaniu polskiej ziemi podmiotom, które nieraz ukrywały się pod tzw. słupami, a w rzeczywistości były podmiotami zagranicznymi. Póki co konsekwencje ich wejścia w życie mają oczywiście charakter wyłącznie spekulacyjny, jednak już teraz nowa ustawa rolna ma wielu przeciwników i budzi sporo kontrowersji. Czy rzeczywiście będzie miała negatywny wpływ na funkcjonowanie branży budowlanej i odstraszy potencjalnych inwestorów okaże się w niedalekiej przyszłości.