Jaką lokalizację wybrać przy zakupie?

Jednym z głównych kryteriów branych pod uwagę przy wycenie nieruchomości jest jej lokalizacja. Im bliżej centrum lub innego atrakcyjnego punktu tym jest ona wyższa. Jednak decydując się na zakup mieszkania w odleglejszych dzielnicach można sporo zaoszczędzić. W największych metropoliach są to kwoty rzędu 80 – 60 tysięcy złotych, w mniejszych miastach od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy.

Mieszkanie w centrum kusi bliskością punktów usługowych, sklepów, instytucji, szkół, przedszkoli, szpitali, ale także dobrze rozwiniętą infrastrukturą drogową i komutacyjną. Dzięki temu jesteśmy w stanie załatwić wszystkie sprawy w promieniu kilkuset metrów od domu. Stąd ceny zlokalizowanych w tych miejscach nieruchomości są najwyższe. Przy wycenie pod uwagę bierze się również okolice i otoczenie, wysokie ceny osiągną więc mieszkania zlokalizowane na atrakcyjnych terenach w pobliżu zieleni, terenów rekreacyjnych, linii komunikacyjnych, z widokiem na morze czy las. Czasami niektóre dzielnice są po prostu popularne i wtedy ich ceny są wyższe. Działa to jednak w dwie strony – zdarza się, że rejony położone blisko centrum cieszą się złą sławą, wtedy ich wartość automatycznie spada.

Lokalizację pod względem administracyjnym można podzielić na centralną, pośrednią, peryferie, miejscowości wokół metropolii. Gdyby przedstawić ceny nieruchomości położone w poszczególnych strefach na wykresie, to spadałyby one wraz ze zwiększaniem się odległości od centrum. Jednak mieszkanie w środku miasta wiąże się z szeregiem niegodności – hałasem, korkami, czasem problemem z parkowaniem, dlatego też nie każdy uważa takie położenie za atrakcyjne, a obecnie wiele dzielnic pośrednich i peryferyjnych oferuje mieszkańcom komfort zbliżony do dzielnic centralnych. Znajdują się na nich bowiem punkty usługowe, sklepy, szkoły, przychodnie. Są one dobrze skomunikowane z pozostałymi strefami, często położone w pobliżu ważnych szlaków drogowych. Z drugiej strony oferują bliskość lasów czy jezior, co pozwala łączyć plusy mieszkania w mieście z tymi, które wynikają z kupna mieszkania z dala od korków i hałasu.

Jednak o atrakcyjności danego miejsca będzie decydowała indywidualna sytuacja inwestora. Jeśli kupuje nieruchomość z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe, a dojazd do pracy nie będzie mu zajmował kilku godzin, wtedy warto rozważyć odleglejsze dzielnice, co poskutkuje wymiernymi oszczędnościami. Dzielnice takie preferowane są przez rodziny z dziećmi, ponieważ położone z dala od miejskiego zgiełku są w stanie zapewnić im bliskość szkół i przedszkoli, przy jednoczesnym większym bezpieczeństwie. Nie muszą bowiem wtedy poruszać się po najbardziej ruchliwych częściach miasta.

Ponadto trzeba mieć na uwadze, że atrakcyjność danych lokalizacji nie jest stała, zmienia się z upływem czasu i określonych czynników. Na przykład w Warszawie po otwarciu drugiej linii metra wzrosła wartość położonych wzdłuż niej nieruchomości. Obserwując tendencje inwestycyjne w danym mieście oraz plany zabudowy przestrzennej, można trafić na okazję zakupu mieszkania w jeszcze niskiej cenie i czekać, aż wraz z rozbudową dzielnicy będzie ona wzrastać. Stanie się tak np., gdy w pobliżu powstanie droga łącząca ją z ważnymi punktami/innymi miastami, gdy rozbudowana zostanie komunikacja miejska lub w pobliżu wybudują atrakcyjne miejsce rekreacyjne.

Odwrócona hipoteka korzyści

Odwrócona hipoteka ciągle jest w Polsce produktem niszowym, głównie dlatego, że wiele osób upatruje w niej podstępnych działań banków, które chcą przejmować na własność nieruchomości seniorów. Faktem jest, że jeśli hipoteka nie zostanie spłacona, wtedy bank stanie się właścicielem nieruchomości, ale taka umowa wiąże się z szeregiem korzyści dla kredytobiorcy.

Przede wszystkim ma on możliwość otrzymania solidnego zastrzyku gotówki, którą może wykorzystać w dowolny sposób. Może być to wsparcie domowego budżetu, ale również spełnienie marzeń, na które nigdy nie było czasu albo środków.
Odwrócona hipoteka może więc stanowić dodatek do świadczenia emerytalnego.
Pożyczka nie musi być spłacana dopóki kredytobiorca żyje. Po jego śmierci to na spadkobierców przechodzi zobowiązanie względem banku. Jeśli nie uregulują hipoteki, wtedy mieszkanie stanie się własnością banku. Wysokość hipoteki jest jednak niższa niż wartość mieszkania, ponieważ banki udzielają pożyczek z reguły na maksymalnie połowę ich ceny. Dlatego też dla spadkobierców będzie to kwota niższa niż w przypadku zakupu mieszkania.

Kredytobiorca pozostaje przez cały czas pełnoprawnym właścicielem nieruchomości, a jego mieszkanie może stać się składnikiem majątku generującym przychód. O ile będzie się on wywiązywał ze swoich obowiązków, tj. opłacał podatki i ubezpieczenie, utrzymywał nieruchomość w stanie niepogorszonym, bank wypłaci mu jednorazowo lub w ratach określoną w umowie kwotę, nie pozbawiając go prawa własności. Zobowiązanie wobec banku staje się wymagalne dopiero w momencie śmierci kredytobiorcy, więc nie będzie on obciążony dodatkowymi opłatami bankowymi czy koniecznością spłacania rat. Ponadto bank w przypadku umowy odwróconej hipoteki nie bada zdolności kredytowej, a właściciel nieruchomości nie musi wykazywać żadnego dochodu, by kredyt taki otrzymać.

Oczywiście jak w przypadku każdego produktu finansowego tak i w tym przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z hipoteki należy przeanalizować płynące z tego korzyści oraz wady, gdyż sytuacja finansowa każdego kredytobiorcy powinna być rozpatrywana indywidualne. Warto przedtem skonsultować się z wykwalifikowanym doradcą, który wyjaśni wszystkie zawiłości procedur bankowych oraz pomoże w wyborze najlepszego rozwiązania.

Czy zdążę z MDM?

Program Mieszkanie Dla Młodych polega na dofinansowaniu udzielanym przez rząd przy zakupie pierwszej nieruchomości, co ma pomóc w życiowym starcie osobom młodym, stojącym na progu dorosłego życia. Pierwotnie MDM obejmował wyłącznie nieruchomości z rynku pierwotnego i w pierwszych miesiącach swojego funkcjonowania nie cieszył się dużym zainteresowaniem, na pewno mniejszym niż zakładali jego pomysłodawcy. To spowodowało, że wymagania programu złagodzono, tak by więcej osób oraz nieruchomości spełniało kryteria do uzyskania pomocy finansowej. Odkąd w 2015 roku do programu włączono nieruchomości z rynku wtórnego zainteresowanie zwiększyło się na tyle, że wnioski na dany rok kończono przyjmować znacznie przed jego zakończeniem z powodu wyczerpania się przewidzianych na dany okres funduszy. Część banków już przestała przyjmować wnioski na rok bieżący.

W 2016 roku przewidziano pomoc w łącznej kwocie 730 milionów złotych, w roku 2017 będzie to 711 milionów i 761 milionów w roku 2018, wtedy też program ma przestać obowiązywać. Obecny rząd podjął decyzję o nieprzedłużaniu MDM, lokując pieniądze w innych inwestycjach z sektora budownictwa, tj. w Funduszu Mieszkań na Wynajem oraz budowaniu kas oszczędnościowo – budowlanych. Mimo zakończenia obowiązywania programu wsparcie dla osób kupujących nieruchomości ma więc funkcjonować.

Model kas funkcjonuje w innych krajach, jest to więc pomysł sprawdzony. Zakłada długoterminowe gromadzenie kapitału przez osoby fizyczne, a następnie przeznaczanie zdeponowanych kwot na udzielanie kredytów przeznaczonych na realizację celów mieszkaniowych. Takie produkty bankowe charakteryzuje niskie oprocentowanie.

Drugi pomysł, czyli Fundusz Mieszkań na Wynajem, polega na budowaniu przez państwo nieruchomości mieszkaniowych, które mają być później wynajmowane młodym osobom na preferencyjnych warunkach. Inwestycje w ramach Funduszu zostały już uruchomione w kilku miastach, między innymi Poznaniu i Gdańsku. Jednak wystarczy krótka analiza by przekonać się, iż atrakcyjność oferowanych w ramach programu mieszkań na wynajem pod względem ceny daleka jest od oczekiwań, a nawet od średnich cen rynkowych. Dodatkowo aby zakwalifikować się do wynajmu należy przejść określoną procedurę i dostarczyć dużo więcej dokumentów niż tego wymaga od przyszłego lokatora wolnorynkowy wynajmujący. Ten pomysł mimo szlachetnego celu jaki mu przyświecał z rzeczywistą pomocą ma więc niewiele wspólnego.

Do końca obowiązywania Mieszkania Dla Młodych pozostało jeszcze trochę czasu, być może pojawią się kolejne pomysły by wspomóc osoby kupujące swoją pierwszą nieruchomość, a tym samym krajowy rynek mieszkaniowy

Czy wkład własny można zastąpić?

Wniesienie wkładu własnego jest obecnie obowiązkowym wymogiem przy zakupie nieruchomości na kredyt, a do końca tego roku wynosi on 15% wartości mieszkania, w styczniu zaś wzrośnie do docelowych 20%. Zgromadzenie takiej gotówki może okazać się nie lada wyzwaniem, dlatego część osób zainteresowanych kupnem domu, czy mieszkania musi z taką decyzją poczekać do uzbierania określonej kwoty. Wymóg ten stanowić ma lepsze zabezpieczenie dla banków oraz wpłynąć na racjonalniejsze podejmowanie decyzji o kredycie. Odkładając pieniądze na wkład własny przyszły kredytobiorca czuje bowiem przedsmak spłacania rat kredytu hipotecznego i jest w stanie ocenić, czy udźwignie w przyszłości ciężar takiego zobowiązania rozłożonego na wiele lat.

Wkład własny nie musi być gotówką

Jednak dla wszystkich tych, którzy decyzję o kredycie odwlekają właśnie z powodu wkładu własnego mam dobrą wiadomość. Otóż jego pokrycie może przybierać również inne niż gotówkowe formy.

Wkład taki nie może być kredytowany i musi zostać zabezpieczony na środkach należących do klienta. Niektóre banki akceptują więc oszczędności zgromadzonych na indywidualnym koncie emerytalnym, koncie zabezpieczenia emerytalnego, czy książeczce mieszkaniowej. Zabezpieczenie może również zostać dokonane na innej nieruchomości stanowiącej własność kredytobiorcy, czy na działce, na której ma powstać dom finansowany kredytem hipotecznym. Możliwe jest również zaliczenie jako wkład wpłat dokonanych na rzecz dewelopera na poczet nabycia nieruchomości, a także dofinansowania uzyskanego w ramach programu Mieszkanie Dla Młodych.

Należy przy tym pamiętać, że banki wymagają ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Im wyższy on będzie, czy to w formie gotówki czy innego zabezpieczenia, tym niższe oprocentowanie i prowizja za udzielenie pożyczki.

Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu

Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu jest jednym z praw przysługujących wobec nieruchomości mieszkalnej. Jest ono jednocześnie prawem najsłabszym i najbardziej ograniczonym, ale przy tym również najtańszym.

Powstaje wskutek podpisania umowy między spółdzielniąm a jej członkiem. Umowa taka musi mieć formę pisemną i postać aktu notarialnego, a na jej podstawie spółdzielnia zobowiązuje się do oddania drugiej stronie do używania nieruchomość mieszkalną (lokal).

Aby umowa taka mogła być zawarta muszą zostać spełnione następujące warunki:

– posiadanie członkostwa w spółdzielni, w której zasobach znajduje się lokal,

– wniesienie przez członka spółdzielni wkładu mieszkaniowego,

– wydanie przez spółdzielnię przydziału.

Jakie wady i zalety ma spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu?


Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu
przysługuje wyłącznie osobom fizycznym, które jednocześnie są członkami danej spółdzielni. Prawo to jako współwłasność mogą dzielić małżonkowie, ale uprawnienia wynikające z członkostwa w spółdzielni będą przysługiwały tylko jednemu z nich.

Nabywca takiego prawa powinien mieć świadomość, że jego uzyskanie nie jest jednoznaczne z uzyskaniem własności nieruchomości. Członek spółdzielni korzystający ze spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu nigdy nie stanie się jego właścicielem, chyba że prawo to zostanie przekształcone w prawo własności, na wniosek członka spółdzielni. W takim wypadku zawiera on ze spółdzielnią umowę przeniesienia własności lokalu, która jak każda umowa związana ze zbyciem praw do nieruchomości, musi być zawarta w formie aktu notarialnego. Nowy właściciel ma jednak obowiązek spłacić zobowiązania spółdzielni przypadające na dany lokal.

W przeciwieństwie do innych praw własności na nieruchomości, w tym przypadku prawo zamieszkania nie może zostać zbyte, nie może być przedmiotem podziału, darowizny, czy sprzedaży. Mieszkanie takie, jako że nie stanowi własności członka spółdzielni, nie może być poddane egzekucji komorniczej w związku z zaciągniętymi przez niego długami. Właściciel prawa nie może również ustanowić na lokalu hipoteki.

Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu nie będzie również składnikiem masy spadkowej, gdyż nie podlega dziedziczeniu. Jednakże ustawodawca zabezpieczył prawo do zamieszkania współmałżonka zmarłego członka spółdzielni, mianowicie jeśli prawo to przysługiwało małżonkom wspólnie, to w takiej sytuacji nie wygaśnie, a przejdzie na żyjącego małżonka. W związku z tym przysługuje mu roszczenie o przyjęcie w poczet członków spółdzielni, jeśli do tej pory członkiem nie był. Natomiast osobom bliskim i dzieciom zmarłego, które wspólnie z nim zamieszkiwały w lokalu, przysługuje roszczenie o przyjęcie w poczet członków spółdzielni oraz ustanowienie lokatorskiego prawa do lokalu.

Mieszkanie takie może być przedmiotem najmu, do czego nie potrzeba zgody spółdzielni, chyba że lokal ma pełnić funkcje inne niż mieszkalne, wtedy zgoda taka jest niezbędna.

Do wygaśnięcia spółdzielczego prawa dochodzi zazwyczaj wskutek utraty członkostwa w spółdzielni, jednak wyjątkowo może do tego dojść szybciej, w przypadku gdy lokator:

– korzysta z lokalu niezgodnie z jego przeznaczeniem,

– dopuszcza do powstania szkody i zaniedbuje swoje obowiązki jako członka spółdzielni,

– niszczy części wspólne nieruchomości lub znajdujące się w nich urządzenia,

– nie przestrzega w sposób uporczywy porządku domowego.

Powyższe przypadku dotyczą sytuacji, gdy lokator nie zmienia swojego postępowania pomimo pisemnych upomnień spółdzielni. Wykluczenie może nastąpić również gdy lokator zalega z płatnościami wobec spółdzielni za okres co najmniej pół roku.

Umowa przedwstępna – konieczność czy zbędny wydatek?

Zakup nieruchomości bardzo często odbywa się dwuetapowo- podpisana umowa przedwstępna stanowi pierwszy etap, a drugi to podpisanie umowy właściwej. Mimo, iż umowa przedwstępna nie jest rodzajem dokumentu, którego wymaganą formą jest akt notarialny, to dla lepszej ochrony zaleca się, aby obie umowy zostały sporządzone w takiej właśnie formie. Wiele osób zastanawia się, czy poniesiony dodatkowy wydatek jest uzasadniony, oraz czy można te koszty zminimalizować, ponieważ umowa nie wnosi zbyt wiele do transakcji. Otóż istota umowy przedwstępnej jest taka, że jej podpisanie odbywa się z korzyścią dla obu stron, warto więc takie rozwiązanie rozważyć. A w obrocie nieruchomościami nie są rzadkie sytuacje, w których jej zawarcie jest koniecznością.

Z perspektywy kupującego jest ona bowiem gwarancją, że właściciel nieruchomości nie sprzeda jej nikomu innemu. Z punktu widzenia sprzedawcy natomiast jest to zabezpieczenie na wypadek, gdyby kupujący z transakcji chciał się wycofać. W takim wypadku sprzedawcy należy się bowiem odszkodowanie.

Ponadto w umowie przedwstępnej strony zobowiązują się do zawarcia w określonym czasie umowy przyrzeczonej, czyli głównej umowy przenoszącej własność nieruchomości. Rzadko zdarza się, że umowa taka rodzi zobowiązanie po jednej ze stron, z reguły są to postanowienia obustronnie zobowiązujące. Praktykuje się dodatkową formą zabezpieczenia stron jaka jest zadatek, który pobierany jest z chwilą podpisania umowy przedwstępnej. Zwyczajowo to 10 % wartości ceny transakcyjnej. Celem pobocznym zawarcia takiej umowy jest również lepsze poznanie się stron oraz danie sobie czasu na właściwe przygotowanie się do przejścia przez pozostały proces transakcji i związane z tym czynności, których każda ze stron musi w ramach swoich obowiązków dopilnować. Umowa taka powinna również zawierać istotne postanowienia umowy przyrzeczonej, szczególnie określenie przedmiotu sprzedaży oraz ceny, przybliżonego terminu podpisania umowy przyrzeczonej jak również wydania nieruchomości. Strony mogą ponadto wprowadzić dodatkowe regulacje z zastrzeżeniem, że niewykonanie którejkolwiek z nich może być podstawą do odstąpienia od tej umowy.

 

W przypadku gdyby jedna ze stron uchylała się od zawarcia umowy głównej, kontrahent może żądać albo odszkodowania z tego tytułu, albo nawet zawarcia takiej umowy. Termin zawarcia umowy przyrzeczonej strony mogą określić poprzez:

– wskazanie daty, do której umowa przyrzeczona ma być zawarta,

– wskazanie konkretnej daty, w której umowa przyrzeczona zostanie podpisana,

– dokładne oznaczenie końca terminu, w jakim umowa ma być zawarta,

-wskazanie warunku, od którego wystąpienia będzie zależało podpisanie umowy przyrzeczonej.

Po co właściwie potrzebny jest pośrednik nieruchomości?

Pośrednik nieruchomości – Wydawać by się mogło, że skorzystanie z jego usług to zbędny wydatek ponoszony przy i tak już dużych kosztach zakupu domu, mieszkania czy działki, a znalezienie kupca i sprzedanie nieruchomości, czy też sam zakup, nie są przecież jakimiś skomplikowanymi czynnościami wymagającymi specjalistycznej wiedzy czy wykształcenia. Jednak myśląc w ten sposób jest duża szansa, że padniemy ofiarą jednej z wielu podstępnych sytuacji, które mogą się w trakcie transakcji pojawić.

Co więc oferuje pośrednik nieruchomości, czego sami sobie zaoferować nie możemy?

Kontakty

Doświadczony pośrednik nieruchomości w ramach pracy własnej, a także kolegów z biura nieruchomości, przez lata swojej działalności tworzy solidną bazę osób, wśród których może wyszukiwać potencjalnych kupców, sprzedawców czy wynajmujących, kojarzyć kontrahentów, przygotować ofertę by znalazła jak największe grono odbiorców. Bazy kontaktów są obecnie podstawą sprawnie prosperującego biznesu i bywają kluczem do szybkiego sfinalizowania transakcji.

Oszczędność czasu

Tę zaletę można uznać za argument koronny przy podejmowaniu decyzji o podjęciu współpracy z agentem. Transakcje związane z kupnem, sprzedażą czy najmem, to nie tylko podpisanie umowy. Po drodze należy załatwić mnóstwo formalności, szczególnie jeśli zakup ma być finansowany za pomocą kredytu, albo gdy stan prawny nieruchomości jest nieuregulowany. Pośrednik nieruchomości zdejmie z barek zleceniodawcy wszystkie te czynności, pilnując jednocześnie, by cała procedura odbyła się zgodnie z obowiązującymi przepisami i zabezpieczając możliwie najlepiej interes swojego klienta.

Oszczędność pieniędzy

Mimo, iż argument ten wydaje się na pierwszy rzut oka absurdalny, bo przecież pośrednik nie wykonuje swojej pracy za darmo, to jego wiedza, doświadczenie i umiejętności negocjacyjne mogą spowodować, że ostateczny koszt transakcji będzie o wiele niższy niż gdybyśmy zajmowali się tym sami. Przede wszystkim pośrednik orientuje się w cenach nieruchomości, czasem potrafi wyceny dokonać samodzielnie, co pozwoli na ustalenie jak najlepszej kwoty zakupu czy sprzedaży. Ponadto dzięki współpracy z partnerami biznesowymi różnych branż, może wynegocjować dla klienta korzystniejsze warunki finansowania, czy mniejsze koszty notarialne. Pośrednik nieruchomości również samodzielnie przygotuje ofertę, nie trzeba więc w tym celu dodatkowo płacić fotografowi, grafikowi czy copywriterowi, którzy zajęli by się profesjonalnym przedstawieniem nieruchomości w mediach.

Doświadczenie i wiedza

Czyli niekwestionowane, niepodważalne, bezcenne rady, decyzje i działania, które pozwolą zareagować prawidłowo na wszystkie powstające po drodze nieprzewidziane sytuacje. Pośrednik od podszewki zna formalności i procedury związane z obrotem nieruchomości, w związku z czym zadba, by podpisanie umowy odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami, a dokument nie miał luk prawnych i formalnych. Dobry pośrednik powinien posiadać elementarną wiedzę z wielu dziedzin, w tym prawa budowlanego, architektury, ekonomii, finansów, i we wszystkich tych obszarach służyć pomocą.

 

Narzędzia, kompetencje, współpraca

Zakup nieruchomości obecnie znacznie różni się od tego, jak to się odbywało jeszcze kilka lat temu. Dzisiaj głównym medium, dzięki któremu można dotrzeć do największej liczby klientów jest Internet, a także szereg narzędzi, którymi należy sprawnie się posługiwać, by efekty działań pojawiły się jak najszybciej. Biura pośredniczące w obrocie nieruchomościami posiadają dostęp do takich właśnie udogodnień, w tym programów komputerowych, statystyk, systemu wymiany ofert, narzędzi analitycznych itp. Ponadto dzięki współpracy z fachowcami z różnych branż, roznoszą między sobą niczym grypę wiele informacji, które taką również drogą mogą dotrzeć do potencjalnych klientów.

Nerwy na wodzy

Ze względu na to, że zakup nieruchomości jest ogromnym obciążeniem finansowym i jedną z ważniejszych decyzji w życiu, towarzyszą temu nieraz ogromne emocje, które mogą przysłonić racjonalny osąd. Pośrednik natomiast, jest zdeterminowany do osiągnięcia celu jakim jest sfinalizowanie transakcji, a przy tym potrafi na chłodno ocenić atrakcyjność proponowanych przez drugą stronę warunków, sytuację rynkową, wymagania klientów. Sumując to oraz wymienione wyżej cechy dobrego pośrednika, jego pomoc może okazać się nieoceniona podczas podejmowania tak istotnej decyzji, rzutującej na wiele lat naszego życia.

Sprzedający, kupujący czy najemca doskonale wiedzą jaki cel chcą osiągnąć. Jednak profesjonalny pośrednik wie JAK to zrobić.

Zakup mieszkania lub domu?

Zakup własnej nieruchomości jest jedną z ważniejszych decyzji jakie podejmuje się w dorosłym życiu. Ponadto jest to spore obciążenie domowego budżetu, dlatego też wybór tej ostatecznej poprzedza szereg przemyśleń i analiz.

Wśród rynkowych ofert ciężko wybrać tę idealną, tym bardziej jeśli nie posiadamy doświadczenia w tym zakresie i nie wiemy na co należy zwrócić szczególną uwagę. Warto w takim wypadku poznać kilka wskazówek i uporządkować wszystkie związane z tym kwestie, by zakup domu czy mieszkania nie był drogą przez mękę, ani przykrą koniecznością, ale zwieńczeniem marzeń o posiadaniu własnego, wymarzonego miejsca na ziemi.

Na co więc zwrócić uwagę wybierając nieruchomość idealną?

  1. Lokalizacja

W poniższym poradniku nie będzie uwzględnione kryterium ceny, gdyż kwestia ta jest sprawą indywidualną, którą najczęściej określa się na długo przed rozpoczęciem poszukiwań. Zacząć więc należy od lokalizacji, która będzie miała kluczowe znaczenie dla przyszłego właściciela. Kupno mieszkania w centrum wiąże się z wieloma udogodnieniami, przede wszystkim dostępnością do punktów usługowych, sklepów, urzędów, instytucji, szkół przedszkoli, restauracji, środków komunikacji. Łączy się to jednak nieodłącznie ze wzmożonym hałasem, korkami w godzinach szczytu i oczywiście wyższą ceną. Wybierając mieszkanie w odleglejszych dzielnicach czy poza miastem możemy napotkać na większe problemy z poruszaniem się komunikacją miejską, borykać się z mniejszą dostępnością do wskazanych punktów, ale z drugiej strony możemy nabyć nieruchomość w korzystniejszej cenie, z dala od miejskiego zgiełku, przy jednocześnie rozsądnej odległości od jego najważniejszych lokalizacji. Decydując więc o położeniu nieruchomości należy określić swoje priorytety, możliwość oraz chęć korzystania z konkretnych środków komunikacji oraz to, jak wpłynie to na nasz plan dnia, tj. ile czasu zajmie dojazd do pracy, szkoły. Czasem może okazać się, że niższe koszty zakupu domu czy mieszkania na przedmieściach szybko zostaną zniwelowane przez wzrost kosztów benzyny ponoszonych podczas dojazdu.

2. Wielkość.

Drugim kryterium jest wielkość nieruchomości oraz ilość pokoi, a ta zależy od ilości osób, które mają w niej zamieszkać oraz planowanych środków, jakie chcemy na zakup przeznaczyć. Idealną sytuacją jest gdy każdy z mieszkańców ma własny kąt, jednak większa ilość pokoi wpływa wprost proporcjonalnie na wzrost ceny. Warto jednak pamiętać, że istnieje wiele możliwości aranżacyjnych, które pozwolą z mieszkania dwupokojowego zrobić takie z trzema oddzielnymi pomieszczeniami i odwrotnie. W tej kwestii zawsze warto poradzić się doświadczonego architekta przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie.

3. Standard

Następnie należy zwrócić uwagę na stan i standard wykończenia. Najdroższe są mieszkania „pod klucz” lub takie, które nie wymagają żadnego wkładu finansowego i nadają się od razu do zamieszkania. Jednak istnieje ryzyko, że nie wszystkie zastosowane w nim rozwiązania przypadną do gustu nowemu właścicielowi, a wkładanie dodatkowych środków w remont mija się wtedy z celem. Mieszkania w stanie surowym lub „do remontu” mogą być sporo tańsze, jednak szczególnie w przypadku tych drugich należy upewnić się, że nie okażą się one inwestycją bez dna. W ostatecznym rozrachunku może się zdarzyć, że koszty remontu przewyższą oszczędności, na które liczyliśmy nie kupując mieszkania wykończonego. Tu ponownie niezbędna jest ocena własnych środków finansowych, chęci oraz wizji  i oczekiwań w stosunku do własnego M.

4. Aranżacja pomieszczeń.

Mieszkania niestandardowe, o nietypowym rozmieszczeniu pomieszczeń miewają korzystniejszą cenę, z uwagi na trudności aranżacyjne jakich nastręczają. Dla pewnej grupy klientów mieszkania takie są właśnie idealnym miejscem do życia, gdyż oferują oryginalne wnętrze, większą przestrzeń, miejsce do dania upustu swojej kreatywności. Nie należy jednak ulegać emocjom, a wszystkie pomysły przed zakupem dokładnie zweryfikować. Może okazać się bowiem, że nie każda ściana może zostać przesunięta czy wyburzona, nie w każdym miejscu można poprowadzić instalację, a ostateczny wygląd mieszkania będzie mocno odbiegał od założeń. Mieszkania czy dom ma być przede wszystkim funkcjonalne, dlatego kwestię tę trzeba bezwzględnie rozważyć, by nie okazało się, że nie będzie w nim miejsca na biuro, garderobę czy odseparowaną kuchnię tak jak sobie to wyobraziliśmy.

5. Opcje dodatkowe.

Jeśli cenimy sobie wygodę, najwyższe standardy bezpieczeństwa są dla nas priorytetem, a letnie poranki lubimy spędzać z kawą na tarasie, szukamy oczywiście nieruchomości, która wszystkie te zachcianki spełni. Jednakże każda z nich stanowić będzie dodatkowy składnik ceny, czyniąc mieszkanie czy dom droższym od swoich skromniejszych, pozbawionych udogodnień odpowiedników. Jeśli nie dysponujemy odpowiednim budżetem, by wszystko to posiadać, należy więc zastanowić się, co jest dla nas najważniejsze, a z czego jesteśmy w stanie zrezygnować. Czy zakup miejsca parkingowego jest konieczny, czy zamiast tarasu wystarczy skromny balkon, a zamiast portiera zamykana na klucz brama, a nawet ostatecznie i bez tego może uda się obejść.

Pośrednik nieruchomości – nie taki diabeł straszny jak go malują

Pośrednik nieruchomości to dosyć nowy zawód na rynku. Właściciele nieruchomości lub poszukujący nieruchomości często rezygnują ze współpracy z biurem nieruchomości nie znając dokładnie zasad, według których działamy. Zawód pośrednika nieruchomości jest często źle odbierany przez społeczeństwo. Pośredników traktuje się jako osoby, których głównym celem jest wykorzystanie kupującego lub sprzedającego. Często słyszy się, że stawki wynagrodzenia są nieproporcjonalne do pracy jaką wykonują, czyli mówiąc wprost- pośrednik nieruchomości bierze pieniądze za nic.  Prawda jest inna, a praca Pośrednika nie jest taka łatwa, jak się niektórym wydaje.

Przede wszystkim pośrednik nieruchomości ma nieokreślony czas pracy. Żeby rzetelnie wykonać swoja pracę jest osiągalny dla klientów nie tylko między godziną 7 a 15. Musi dopasować sie do potrzeb klientów, a co za tym idzie- być dostępnym rano, w ciągu dnia i wieczorem. Odbieranie telefonów o każdej porze dnia to codzienność. Wolne weekendy to abstrakcja, bo to właśnie wtedy klienci mają najwięcej czasu na spokojne i dokładne obejrzenie nieruchomości. A jednak Pośrednik nigdy nie rozlicza Klientów z każdej poświęconej im godziny.

Doświadczony pośrednik nieruchomości musi być w stanie pomóc przy różnego typu formalnościach związanych z nieruchomością, a co sie z tym wiąże- musi znać podstawowe przepisy dotyczące obrotu nieruchomościami, ich nowelizacje,  zasady kupna-sprzedaży, czy przyznawania kredytów. Udział w różnego rodzaju szkoleniach oraz nieustanne poszerzanie swojej wiedzy to obowiązek każdego Pośrednika. Dzięki temu potrafi on znaleźć rozwiązanie dla każdej, nawet najbardziej skomplikowanej sprawy.

Może nie każdy w to uwierzy, ale pośrednikowi nie zależy na tym żeby wykorzystać Klienta. Chce pomóc w przeprowadzeniu transakcji, udzielić rady, podzielić się swoim doświadczeniem. Dąży do sfinalizowania umowy, bo wtedy sam odnosi sukces.

Pośrednika nieruchomości należy traktować jak każdą inną osobę, która świadczy usługi klientom. Tak samo jak zlecamy inne usługi- architektowi, prawnikowi, czy chociażby krawcowej, sprzedaż nieruchomości jest powierzonym zleceniem, z którego Pośrednik musi się odpowiednio wywiązać.

Co ważne- w wielu innych krajach zawód pośrednika nieruchomości jest traktowany jako prestiżowy, pomocny oraz niezbędny przy obrocie nieruchomościami. Warto więc spojrzeć przychylnym okiem na Pośrednika, docenić jego zaangażowanie i wiedzę, oraz skorzystać z chęci pomocy.

Jak przygotować mieszkanie na wynajem?

Przygotowanie mieszkania do wynajęcia dla własnego bezpieczeństwa i wygody najlepiej zlecić profesjonalnemu pośrednikowi, jednakże wynajmujący, czyli jednocześnie jego właściciel, powinien ze swojej strony dołożyć wszelkich starań, by poszukiwanie najemcy poszło szybko i sprawnie. Innymi słowy powinien uczynić nieruchomość atrakcyjną dla potencjalnego najemcy.

W tym lakonicznym na pozór stwierdzeniu zawiera się bardzo dużo treści. Przygotowanie mieszkania do wynajęcia należy przeprowadzić tak, by w morzu ofert dostępnych na rynku to właśnie ono zostało zauważone. Trzeba więc zacząć od określenia grupy docelowej, której nasza oferta będzie dedykowana. Inaczej należy przygotować mieszkanie dla grupy studentów, inaczej dla rodziny, a jeszcze inaczej dla biznesmena, który będzie się w nim pojawiał przy okazji wykonywania obowiązków zawodowych.

Dla studentów powinno się więc przygotować tyle łóżek, by ilość osób wynajmujących miała wystarczającą przestrzeń do komfortowego życia. Dla każdego powinna być przewidziana szafa, stolik lub szafka nocna, a w mieszkaniu wydzielone miejsce do nauki. Wyposażenie mieszkania w sprzęty RTV i AGD zależy od indywidualnego uznania wynajmującego lub ustaleń stron, jednak należy mieć na uwadze, że najważniejszym kryterium jakim kieruje się ta grupa docelowa jest cena. Nie ma więc sensu podnoszenie standardu dodatkowym wyposażeniem, bez którego można się obejść, a które spowoduje tylko większy koszt najmu.

Przygotowanie mieszkania do wynajęcia
dla rodzinny powinno zapewniać oddzielną przestrzeń dla rodziców i dziecka, dodatkowo wskazany jest wspólny pokój, np. salon czy otwarta kuchnia połączona z salonem. Tacy klienci często cenią sobie dodatkowe usprawnienia, np. suszarkę czy zmywarkę, za które są skłonni dodatkowo zapłacić. Co do wyposażenia w naczynia czy sztućce, podobnie jak w pierwszym przypadku, strony powinny się po prostu dogadać, wielu najemców jest bowiem „samowystarczalnych” a dodatkowe rzeczy zabierałyby im tylko miejsce.

Jeśli przeznaczeniem mieszkania ma być wynajem dla klientów biznesowych, np. firm, które chcą zapewnić takie miejsce swoim pracownikom, mieszkanie powinno być w pełni wyposażone i przygotowane do zamieszkania, bez konieczności przywożenia dodatkowych rzeczy. Osoby podróżujące w celach zawodowych traktują takie mieszkanie jak hotel, w związku z tym powinny mieć zapewnione wszystkie niezbędne przedmioty, tj. czyste ręczniki, pościel, naczynia oraz udogodnienia, np. dostęp do internetu.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku najmowania mieszkania turystom, którzy przyjeżdżając na wakacje, nie wiozą ze sobą kompletu talerzy czy sztućców. Czysta pościel i ręczniki również będą atutem.

W każdym przypadku mieszkanie powinno być dokładnie posprzątane. Jeśli poprzedni najem był długoterminowy, warto dodatkowo je odświeżyć przed pokazaniem kolejnym potencjalnym klientom. Należy usunąć z niego wszystkie rzeczy osobiste oraz wszystko to, co mogłoby zabierać miejsce na rzeczy nowych lokatorów, czyli wspomniane wyposażenie, z którego nie będą korzystać.

Oczywiście stan instalacji, mebli i sprzętów powinien nie budzić zastrzeżeń, wszystko musi być czyste i sprawne. Wykańczając nieruchomość warto postawić na kolory stonowane, ponieważ takie odcienie przyszły lokator będzie mógł najszybciej dostosować do swoich preferencji estetycznych. Ponadto są one najbardziej neutralne i „nie rażą” jak niektóre jaskrawe barwy, które przecież nie muszą się każdemu podobać.

W tym przypadku, podobnie jak podczas spotkania dwóch osób, liczy się pierwsze wrażenie, dlatego warto zadbać, by było jak najlepsze.