Sosnowiec – jak kształtują się ceny ?

Sosnowiec to największe pod względem ludności miasto Zagłębia Dąbrowskiego. Usytuowane pomiędzy Katowicami i Będzinem głównie kojarzony jest z przemysłem. Ma do zaoferowania jednak dużo więcej. Mnogość zabytków i ciekawych miejsc sprawia, że warto przyjrzeć się  temu miejscu na mapie Śląska. Jak wobec tego kreują się tu ceny mieszkań? O tym poniżej.

Na początku września cena za metr mieszkania w Sosnowcu oscylowała w  na poziomie 4819,0 zł. W porównaniu z ubiegłym miesiącem wrześniem, ceny za metr kwadratowy w Sosnowcu spadły o 0,6 %. Natomiast cena od początku roku wzrosła o 132 zł.

Najdroższe ulice w Sosnowcu :

  • Św. Maksymiliana Kolbe 5442 zł/m 2
  • Mjr Henryka Sucharskiego 5438 zł/ m2
  • Walerego Wróblewskiego 5423 zł / m2
  • Górnicza 5422 zł /m2

Najtańsze ulice w Sosnowcu:

  • Piotrkowska 4969 zł /m2
  • Barbary 4985 zł /m2
  • Ludmiła 4994 zł/m2

Do najpopularniejszych ulic należą natomiast  między innymi ulica Ostrogórska, gdzie ceny kształtują się na poziomie 5133 zł, ulica Anieli Urbanowicz 5117 zł/ m2, a także  ulica Bohaterów Monte Cassino 5349 zł/m2.  Najtańsze mieszkanie dostępne w sprzedaży w rejonie Sosnowca kosztuje 107 000 zł.

Na przykładzie …

Na ulicy Niweckiej znajduje się 12 budynków, znajdują się do 3 km w linii prostej od centrum miasta. Mieszkania przy tej ulicy są droższee o 8,54 % od sugerowanej ceny za m2 w Sosnowcu, która wynosi 4 790 zł.

  • Niwecka 1 5128 zł / m 2
  • Niwecka 1 A 5238 zł/ m2
  • Niwecka 16 5187 zł /m2
  • Niwecka 18 5187 zł/m2
  • Niwecka 18 A 5187 zł/m2
  • Niwecka 20 5187 zł /m2
  • Niwecka 22 5238 zł/ m2
  • Niwecka 22/I 5242 zł/m2
  • Niwecka 24 /I 5242 zł/m2
  • Niwecka 24/II 5242 zł/m2
  • Niwecka 26 5242 zł/m2

Prognoza ceny za m² mieszkania w Sosnowcu na koniec roku 2023 wynosi 5148 zł.

Popularne dzielnice

Osoby poszukujące wymarzonej nieruchomości chcą mieszkać w ładnych i przestronnych wnętrzach w modnych częściach miasta. Do najpopularniejszych osiedli Sosnowca należą:

  • Hello Zagórze w doskonałej lokalizacji
  • Apartamenty Słoneczne na Klimontowie z dala od miejskiego zgiełku
  • Zielone Tarasy ekologiczne i bardzo komfortowe osiedle w południowej części miasta Niwce
  • Nowe Zagórze, które charakteryzują tereny zielone, a jednocześnie bliskość infrastruktury związanej z handlem

Ceny mieszkań w Katowicach

Katowice  to największe miasto w województwie śląskim i z pewnością jedno z najprężniej rozwijających się, dlatego wiele osób decyduje się na przeprowadzkę. Jak kształtują się ceny nieruchomości w tym obszarze kraju?

Najdroższe i najtańsze dzielnice

Najdroższą dzielnicą w Katowicach w miesiącu lipcu jest Podlesie. Cena mieszkania w tej okolicy wynosi 9638 zł. Drugie miejsce pod kątem najwyższej ceny zajmuje Brynów, a dokładnie położona na nim Osiedle Zgrzebnioka, gdzie cena mieszkania za metr kwadratowy wynosi 8019 zł. Trzecie miejsce zostało zarezerwowane dla dzielnicy Dąb, gdzie ceny kształtują się na poziomie 7757zł za metr kwadratowy. Z kolei najtańszą dzielnicą Katowic w miesiącu lipcu okazał się Janów – Nikiszowiec. Cena za metr kwadratowy na tym obszarze wynosi 4956zł. Kolejną dzielnicą, którą charakteryzuje mniejsza popularność pod kątem zakupu nieruchomości jest Załęże. W tym przypadku cena za 1 metr kwadratowy mieszkania wynosi 5273 zł. Trzecie miejsce w zestawieniu najtańszych dzielnic Katowic zajmują Murcki. Tu za 1 metr mieszkania musimy zapłacić 5516 zł.

Najdroższe ulice Katowic w miesiącu lipcu to:

  • ulica Prowansalska, gdzie cena za metr kwadratowy wynosi 7584 zł /m2
  • ulica Szybowcowa 7575 zł / m2
  • ulica Generała Józefa Longina Sowińskiego 7531 zł/
  • Plac Rady Europy 7510/ m2

Podsumowując średnia cena mieszkania w Katowicach kształtuje się na poziomie 6496zł. Obecnie  najwięcej ofert znajdziemy w Śródmieściu.

Droższe mieszkania przy supermarketach

Na cenę nieruchomości wpływają różne czynniki – lokalizacja, powierzchnia, czy standard. Jednak badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii pokazały, że droższe są również domy i mieszkania położone przy supermarketach. Szczególnie takiego popularnej sieci.

W ogłoszeniach sprzedaży można natknąć się na informację o odległości do najbliższego sklepu. Okazuje się, że jest to całkiem skuteczny chwyt marketingowy, bowiem czynnik ten wpływa na decyzję o zakupie danej nieruchomości. Ponadto, z uwagi na jej większą atrakcyjność, a tym samym zwiększone zainteresowanie, mieszkania i domy położone przy supermarketach są droższe od tych, z których do marketu jest nieco dalej (poza zasięgiem pieszym).

Klika faktów na temat cen mieszkań zlokalizowanych przy supermarketach

Llyods Bank przedstawił raport, który obrazuje, że w samej tylko Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich czterech lat domy i mieszkania położone w pobliżu popularnych sieciówek takich jak Aldi, Lidl, czy Asda, najbardziej zyskały na wartości. Ich położenie w odległości niedługiego spaceru, może podnieść cenę nawet o 21 tysięcy funtów, w porównaniu do identycznej nieruchomości, z której dojście do sklepu zajmuje więcej czasu, albo zajmuje go za dużo i niezbędne jest skorzystanie z auta.

Według raportu atrakcyjność nieruchomości położonych przy supermarketach jest mierzalna i zależy od tego, obok jakiego sklepu są one położone. I tak:

  • nieruchomości położone w pobliżu Waitrose są droższe o 43,6 tysięcy funtów,
  • ceny domów i mieszkań położonych w pobliżu Marks & Spencer są wyższe o 40,1 tysięcy funtów,
  • pobliże Sainsbury’s – podnosi wartość nieruchomości o 32,7 tysięcy funtów,
  • bliskość Tesco natomiast o 21,4 tysięcy funtów.

Co istotne, nie ma tu znaczenia wielkość sklepu, ale to, aby był sieciówką z segmentu ekonomicznego. Nie odnotowano takie wzrostu cen nieruchomości położonych w pobliżu sklepów Premium.

Dla rynku polskiego póki co brak podobnego raportu, jednak wystarczy przeanalizować oferty sprzedaży, by zauważyć, że bliskość sklepu jest i u nas ważnym argumentem dla kupującego. Jest to bowiem czynnik, który znacznie ułatwia codzienne funkcjonowanie, pozwala na zrobienie zakupów bez konieczności stania w korkach i marnowania czasu w samochodzie, a za takie udogodnienia kupujący są w stanie więcej zapłacić.

 

Jak kształtowały się ceny nieruchomości w mijającym roku – przegląd

Mimo, że deweloperzy pobijają kolejne rekordy sprzedaży i rozpoczynanych inwestycji, rynek nieruchomości wtórnych również ma się bardzo dobrze. Ceny takich mieszkań wzrosły w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy o niemal 10 %.

Są to dane Narodowego Banku Polskiego z początku grudnia. W Trójmieście, Łodzi, Katowicach i Wrocławiu wzrost ten wyniósł 10 %. Mieszkania deweloperskie natomiast w niektórych lokalizacjach zdrożały jeszcze bardziej – w Szczecinie o 12 %. W Krakowie, Opolu, Bydgoszczy i wspomnianym już Trójmieście o 8 %.

Jakie czynniki kształtują ceny nieruchomości?

Na taką sytuację ma wpływ cały czas utrzymujący się niski poziom stóp procentowych, ale i wyjątkowo małe bezrobocie. Ceny jednak nie osiągnęły jeszcze apogeum, które odnotowano podczas poprzedniego boomu na rynku nieruchomości. Obecnie są one niższe o około 15 % w porównaniu do tamtego okresu. Pamiętajmy jednak, że wówczas ceny zostały sztucznie napompowane, po czym nastąpiło nieuniknione załamanie rynku. Spowodowało to, że wielu inwestorów na tym straciło, którzy na zakup nieruchomości zaciągnęli kredyt we frankach szwajcarskich.

Niskie stopy procentowe przekładają się na niskie koszty kredytów, ale również zniechęcają do inwestowania w produkty bankowe, które przynoszą małą stopę zwrotu. Inwestycje w nieruchomości wypadają tu o wiele korzystniej. Te czynniki powodują, że popyt na mieszkania rośnie, czego efektem ubocznym jest wzrost cen transakcyjnych.

Zaciąganiu zobowiązań kredytowych sprzyja również poprawa warunków pracy i płacy, niskie bezrobocie oraz coraz lepsze warunki gospodarcze. Polacy nie boją się kredytów, przez co coraz chętniej z nich korzystają. Ponadto w porównaniu do sytuacji z roku 2007 i wspomnianego boomu na rynku, rata kredytu jest dużo niższa i wynosi przeciętnie 1557 zł, podczas gdy 10 lat temu było to 2344 zł. Należy przy tym zaznaczyć, że wysokość zarobków zwiększyła się w tym czasie o 55%. Oznacza to, że obecnie para posiadająca dochód w wysokości dwóch średnich pensji, przeznacza na spłatę kredytu 24 % swoich dochodów, podczas gdy w 2007 roku było to 58 %. Mimo wzrostu cen nieruchomości, są one nadal na poziomie umożliwiającym przeciętnemu Polakowi zakup z udziałem kredytu.

Ponadto szacuje się, że wzrost cen w najbliższych miesiącach nie będzie już tak dynamiczny.