Co modnego w wykańczaniu wnętrz?

Nowy rok to nowy sezon nie tylko w branży modowej, ale również w architekturze i wykańczaniu wnętrz, w których trendy zmieniają się równie szybko. Co czeka rynek w nadchodzącym roku? Czy odczuje powiew świeżości, czy raczej postawi na sprawdzone koncepcje?

Moda na konkretny wystrój, kolor, design pojawia się właściwie nie wiadomo skąd. Ciężko wskazać genezę trendów w branży budowlanej, choć z pewnością istnieje kilku „trendsetterów”, którzy narzucają, bądź sprawnie przewidują, co będzie się podobało w danym sezonie.  I tak Pantone Color Institute wskazał aż 9 kompozycji kolorystycznych, które dominować powinny w tegorocznych wnętrzach. Jako kolory minionego roku wskazali róż oraz błękit. Ogólnie w wyborze przyświecało im założenie, aby wnętrza swoimi kolorami nawiązywały do natury, działały uspokajająco i relaksująco.

W 2017 najmodniejsze będą więc barwy stonowane, barwy ziemi, które z powodzeniem można łączyć z intensywnymi, głębokimi odcieniami. Nadal pożądane będę ciemne zielenie i szarości, kolory oliwkowy, granatowy, ale również kolory pastelowe. Dla osób znudzonych harmonijną bielą proponuje się przełamanie wnętrz złotymi dodatkami (żyrandolami, lampami, ramami stołów czy półek), tkanymi dywanami, które nadadzą wnętrzu nieco orientalny charakter oraz ciemnymi kuchniami. Jest to rozwiązanie ciekawe, szczególnie w połączeniu ze wspomnianymi złotymi dodatkami, jednak sprawdzi się wyłącznie na dużych powierzchniach, gdyż ciemne kolory optycznie pomniejszają pomieszczenia. Ściany będą dekorowane korkiem, który poza nadaniem pomieszczeniu przytulności idealnie je wycisza. Do łask wraca terakota, która może wyprzeć uwielbiane dotychczas ceramiczne kafle.

I najważniejszy trend, który zainteresuje wiecznie zapracowanych i zestresowanych – wydzielamy w pokoju kącik relaksacyjny. Niezbędnym jego elementem jest wygodny fotel lub kanapa, poduchy, designerska lampa, miły w dotyku, wzorzysty dywan. Takie miejsce warto zaaranżować przy regale z półkami lub na przeciwko okna, z którego widoki pozwolą zapomnieć o ciągłym biegu, chaosie i w końcu uciszyć myśli.

Dom pasywny – czy warto rozważyć jego budowę?

Branża budowlana, jak każda inna, rządzi się swoimi trendami. Poza tymi wyznaczanymi w architekturze, designie i wykończeniu wnętrz, istnieje jeszcze jeden nurt, który przyświeca budowaniu nowoczesnych nieruchomości. Mianowicie ekologia, rzutująca zarówno na poszanowanie środowiska naturalnego jak i ekonomię eksploatacji takiego budynku. W związku z tą modą powstaje coraz więcej tak zwanych „domów pasywnych”, jednak niewiele osób wie, czym one właściwie są. Poniżej odpowiadamy.

Jest to przede wszystkim dom innowacyjny, w których dzięki zastosowaniu odpowiednich technik budowlanych oraz nowoczesnych technologii mieszka się komfortowo i zdrowo. Utrzymuje bowiem idealną temperaturę wewnątrz, niweluje przeciągi, praktycznie nie trzeba go ani ogrzewać ani chłodzić. Dom pasywny powstaje przy poszanowaniu natury, ale i przy pełnej współpracy z nią. Ciepło pobierane jest ze słońca i gruntu, podobnie jak energia. Jest to możliwe dzięki odpowiedniemu sytuowaniu względem stron świata, by wpadało do niego jak najwięcej promieni słonecznych. Poza tym niezbędna jest odpowiednia izolacja i wentylacja, tak by straty ciepła były minimalne, w wewnątrz panowały komfortowe warunki temperaturowe.

Budując dom pasywny mamy swój wkład w ratowanie planety. Co prawda jeden dom może i nie zrobi wielkiej różnicy, ale już tysiące budowane w skali kraju na pewno. W związku z dużym naciskiem jaki kładzie się na rozwiązania ekologiczne w budownictwie, niektóre kraje wspierają finansowo swoich obywateli decydujących się na budowę ekologicznego domu. W Polsce program wspierający budownictwo pasywne realizuje Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który obejmuje dopłaty do domów pasywnych.

Jak wspomniano we wstępnie taka nieruchomość niesie za sobą korzyści ekonomiczne – jej utrzymanie jest tańsze niż w przypadku domu tradycyjnego. Naturalne źródła ciepła i energii powodują, że nie ma potrzeby instalowania w nim dodatkowych generatorów. Przy zastosowaniu energooszczędnych urządzeń jak panele słoneczne i turbiny wiatrakowe, dom pasywny może być samowystarczalny.

Powietrze i mikroklimat wewnątrz jest pozbawione zanieczyszczeń, alergenów, a przy tym w optymalnej temperaturze – nie czujemy ani zimna ani chłodu. Jest to wynikiem zastosowania specjalnego systemu wentylacyjnego, które stale cyrkuluje powietrze z otoczenia zewnętrznym, regulując przy tym poziom wilgotności. To sprawia, że mieszkanie w takim domu jest po prostu zdrowe.

Konstrukcja jest skrupulatnie przemyślana i musi być wykonana solidnie, z wysokiej jakości materiałów, by spełniał on swoją funkcję. To powoduje, że jego mieszkańcy mają do dyspozycji komfortową, wysokiej jakości i trwałości przestrzeń. Dodatkowo wykorzystanie takich elementów wykończenia jak wysokiej klasy okna, zapewnia ciszę wewnątrz, a wykonanie ścian w nowoczesnej technologii gwarantuje lepszą akustykę.

Wybudowanie takiego domu jest droższe niż domu budowanego w technologii tradycyjnej, jednak biorąc pod uwagę możliwość dofinansowania, lepszą jakość wykonania i materiałów oraz niższe koszty eksploatacji różnica ta może szybko się zwrócić. Unijne dyrektywy nakazują by od 2020 roku wszystkie powstające budynki cechowały się minimalnym lub zerowym zużyciem energii, a każda taka nieruchomość będzie otrzymywała świadectwo energetyczne. Domy wybudowane przed 2020 rokiem nieposiadające takiego certyfikatu, będą traciły na wartości.
Warto więc rozważyć rozwiązania pasywne jeśli budujemy dom już teraz.