Czym się kierować wybierając biuro nieruchomości?

Pośrednik nieruchomości to zawód funkcjonujący na polskim rynku już wiele lat. Mimo to nadal zdarzają się osoby mające wątpliwości co do tego, co taki pośrednik robi i do czego on jest właściwie potrzebny? Nie wiedzą również, czym powinni kierować się, jeśli już zdecydują się na współpracę. Poniżej omawiamy wszystkie te kwestie.

Kto to pośrednik?

Pośrednik nieruchomości jest osobą posiadającą wiedzę, doświadczenie oraz uprawnienia do tego, aby w naszym imieniu sprzedać, kupić, bądź wynająć nieruchomość. Od podpisania umowy współpracy zajmuje się on już właściwie każdym aspektem związanym z taką transakcją. Od przygotowania mieszkania do sprzedaży, przygotowania oferty, opublikowania jej, czy też znalezienia oferty odpowiadającej naszym wymaganiom, załatwienia wszystkich formalności, do podpisania umowy u notariusza.

Biur i pośredników nieruchomości jest na rynku sporo, jak więc wybrać takich, którzy będą najlepiej reprezentowali nasze interesy, a przy tym zagwarantują bezpieczeństwo?

Opinie

W Internecie znaleźć można różne rzeczy, mniej lub bardziej pożyteczne, jednak na czym warto się skupić to opinie klientów, które z usług biura już skorzystały. W sieci funkcjonuje wiele forów, na których wypowiadają się anonimowe osoby, dlatego polecamy skupić się raczej na mediach społecznościowych poszczególnych biur, gdzie znajdziemy wpisy konkretnych osób, a biuro będzie mogło się do tej odpowiedzi ustosunkować. Jest to cenne źródło informacji o firmie i pracujących w niej osobach.

 

Życie w sieci

Nowoczesna firma właściwie nie jest w stanie funkcjonować bez swojej wirtualnej tożsamości. Składa się na nią strona internetowa, konta społecznościowej, czy blogi. Jeśli dane biuro nie posiada żadnego z wymienionych, można powiedzieć, że nie idzie z biegiem czasu. A ze strony, kont i blogów możemy wyczytać mnóstwo informacji. Poza wspomnianymi już opiniami, są one źródłami danych o ofercie firmy, jej doświadczeniu, obecnych projektach. Natomiast umieszczane w sieci fachowe artykuły mają na celu dzielenie się fachową wiedzą, ale świadczą również o stale rozwijającej się, reagującej na rynkowe zmiany, elastycznej firmie.

 

Uprawnienia, certyfikaty

Co prawda po deregulacji zawodu pośrednika licencja nie jest już niezbędna, jednak warto zwrócić uwagę na inne uprawnienia, które posiadają osoby pracujące w biurze nieruchomości, a które mogą się okazać przydatne podczas transakcji, np. rzeczoznawcy majątkowego, ukończone kursy i szkolenia, czy studia. Informacje na ten temat z reguły znajdują się na stronie internetowej.

Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnoprawnej

Upewnij się, że pośrednik ma aktualną umowę ubezpieczenia OC. Jej kopię powinien dołączyć do umowy współpracy.

 

Współpraca z innymi podmiotami

Transakcje związane z nieruchomościami bywają wielowątkowe, dlatego też czasem po drodze konieczne jest zasięgnięcie opinii różnych specjalistów. Atutem biura jest więc współpraca z innymi profesjonalnymi podmiotami, np. prawnikiem, czy architektem, na których opinię można liczyć w ramach współpracy z pośrednikiem.

Dni otwarte

Dni otwarte nieruchomości na sprzedaż i pomysł ich orgazniowania jest w naszym kraju stosunkowo nowym pomysłem. Jednak ten popularny na zachodzie sposób przedstawiania mieszkania lub domu zyskuje obecnie coraz większą popularność w Polsce.

Na czym polegają dni otwarte?

Dni otwarte organizowane są po to, żeby zachęcić do obejrzenia nieruchomości w spokojny i komfortowy sposób. Drzwi mieszkania, lub domu są otwarte dla każdego, bez względu na to czy planujesz jego kupno, czy po prostu rozglądasz się w celu określenia swoich przyszłych preferencji dotyczących wielkości nieruchomości czy lokalizacji. Wizyta podczas dni otwartych daje możliwość zakupu nieruchomości lub podjęcia współpracy z pośrednikiem. Wizyta gości nie jest w żaden sposób zobowiązująca. Podczas dni otwartych mieszkaniem opiekuje się pośrednik. Odwiedzający nie muszą czuć się skrępowani obecnością właścicieli. Mogą w swobodny sposób, bez pośpiechu obejrzeć każdy kąt. Miłym elementem każdych dni otwartych jest drobny poczęstunek- kawa i ciasto, a wszystko po to, żeby wizyta przebiegła w przyjemnej atmosferze.

Wiele osób unika brania udziału w takim wydarzeniu, ponieważ boją się, że wizyta będzie zobowiązywać ich do kupna nieruchomości czy podpisania umowy z pośrednikiem. Wcale tak nie jest. Dni otwarte powinny być traktowane, jako niezapowiedziana wizyta – bez umawiania się, bez deklaracji i zobowiązań. Pośrednik będący na miejscu udzieli państwu informacji i odpowiedzi na wszelkie pytanie dotyczące nieruchomości. Dni otwarte zazwyczaj organizowane są w soboty, kiedy każdy dysponuje wolnym czasem. Daje to możliwość spokojnego rozejrzenia się po wnętrzu i najbliższej okolicy.

Zapraszamy do brania udziału w dniach otwartych organizowane przez nasze biuro. Ze swojej strony zawsze gwarantujemy udzielenie rzetelnych informacji, przyjemną atmosferę i smaczny poczęstunek.

Umowa na wyłączność – dlaczego warto?

Zdarza się, że pośrednicy nieruchomości spotykają się z niechęcią ze strony klientów do zawarcia umowy na wyłączność. Obawiają się oni takiego zobowiązania, uważając, że jeśli powierzą sprzedaż kilku osobom, wtedy szybciej dojdzie do zawarcia transakcji. Tymczasem praktyka pokazuję, że jest zupełnie inaczej.

Co daje umowa na wyłączność?

Umowa na wyłączność jest w zasadzie lepszym zabezpieczeniem interesów sprzedającego. Zawierając ją pośrednik wie, że otrzyma wynagrodzenie za trud włożony w przygotowanie nieruchomości do sprzedaży i przeprowadzenie transakcji. W przypadku umowy otwartej, jego działania mogą okazać się nadaremne, jeśli okaże się, że do sprzedaży doprowadziła inna osoba. Jak to się przekłada na ochronę interesu klienta?

W przypadku umowy na wyłączność macie gwarancję, że pośrednik włoży dużo więcej pracy i środków, w przygotowanie się do przeprowadzenia tej transakcji. Może tu zainwestować w marketing, wywiesić billboard, czy zorganizować dni otwarte, ponieważ wie, że jego praca zostanie opłacona, a zainwestowane środki się zwrócą. Klient zyskuje więc dużo lepiej przygotowaną ofertę oraz szereg działań pobocznych, które wdroży pośrednik, aby nieruchomość jak najszybciej się sprzedała.

Jak sama nazwa umowy wskazuje, klient w jej ramach zyskuje pośrednika „na wyłączność”. Oznacza to w pełni zaangażowanego profesjonalistę, gotowego w każdej chwili odebrać telefon i odpowiedzieć na nurtujące pytania, czy też posłuchać sugestii. Ponadto, jeśli podejmowane działania nie przyniosą rezultatu, pośrednik podejmie inne działania. Może np. stworzyć nową strategię sprzedażową, która wykluczy dotychczas popełnione błędy, czy też otworzyć ofertę na szerszy rynek potencjalnych kupujących.

Dlaczego warto podpisać umowę na wyłączność?

Skorzystanie z takiej formy niweluje ponadto sytuacje, w których jedno mieszkanie będzie wystawione przez kliku pośredników. Często w takiej sytuacji występują różnice między poszczególnymi ofertami, np. w opisie, czy – o zgrozo – w cenie. Z perspektywy kupującego wygląda to fatalnie. Jest to jeden z poważniejszych błędów marketingowych, a wręcz marketingowy strzał w kolano, ponieważ kupujący może być takim chaosem zwyczajnie zniechęcony. Pierwsze wrażenie, które można było zrobić, zaprzepaszczone.

Należy pamiętać również, że taka umowa gwarantuje większe bezpieczeństwo transakcji, ale i sprzedawanej nieruchomości. Klucze do niej przekazywane są bowiem tylko jednej zaufanej osobie, która pokazuje je potencjalnym kupcom bez obecności właściciela mieszkania.

Największą jednak zaletą takiej umowy, jest ogromna oszczędność czasu. Pośrednik zbiera kompleksowe informacje na temat nieruchomości już w momencie podpisania umowy i od tego momentu zaczyna swoją pracę. W przypadku umów otwartych z kilkoma pośrednikami, każdemu z nich trzeba przekazywać te same informacje, z każdym z nich oddzielnie się kontaktować, a czasem być pośrednikiem informacji między nimi.

Jeśli więc zależy nam na profesjonalnej i szybkiej transakcji, warto rozważyć podpisanie umowy na wyłączność, ponieważ niesie ona ze sobą szereg korzyści.

Solidny pośrednik – 6 sygnałów, że na takiego trafiłeś

Pośrednik nieruchomości to stosunkowo nowy zawód na polskim rynku, toteż wiele osób nie ma jeszcze zaufania, do osób, które go wykonują. I nie ma się im co dziwić, w końcu powierzają w jego ręce kawał swojego majątku. Jednak znalezienie dobrego pośrednika może uczynić zakup lub sprzedaż nieruchomości o wiele łatwiejszą, szybszą i bezpieczniejszą, niż robienie tego na własną rękę. Zanim więc podejmiesz decyzję, czy z jego pomocy skorzystać czy nie, sprawdź, co świadczy o tym, że jest to profesjonalista, który krzywdy Ci nie zrobi, a wręcz przeciwnie – okaże się niezastąpiony przy transakcji

1.     Strona internetowa, media społecznościowe

Nowoczesna firma nie może istnieć bez swojego internetowego odbicia – strony i profili w kanałach społecznościowych. Dlaczego? A to dlatego, że jest to źródło wszystkich informacji, których wyszukuje potencjalny klient. Poza danymi kontaktowymi, są tu dane osób, które zajmują się pośrednictwem. Dane te można później samodzielnie sprawdzić, gdzieżby indziej – w internecie. Są tu również informacje o zrealizowanych projektach, planach, o tym, czy firma w ogóle działa, czy jest już tylko wirtualnym duchem. Poza tym znajduje się tu mnóstwo danych, których należy szukać między wierszami. Jeśli witryna jest nowoczesna, zgodna z najnowszymi trendami w projektowaniu stron internetowych, świadczy to o innowacyjnym podejściu do biznesu, dostosowywaniu się do zmieniającego się rynku. Aktywność w mediach społecznościowych to nic innego, jak próba nawiązania kontaktu z potencjalnym klientem, poznania jego potrzeb i wyjścia im naprzeciw. Wszystkie te elementy świadczą również o szacunku do niego – firma dostarcza wszystkich niezbędnych informacji o sobie, nie mając przy tym nic do ukrycia.

2.     Bogata oferta

Im większa, tym większa szansa na zrealizowanie transakcji. Duża ilość ogłoszeń, które posiada w swojej bazie pośrednik, świadczy o prężnie działającej firmie, zaangażowaniu, ale również zaufaniu, którym obdarzyło go wielu klientów.

3.     Wysokie, rozbudowane kwalifikacje

Nie bójcie pytać, jakie wykształcenie i doświadczenie posiada pośrednik, czy ma niezbędne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Takie informacje można z reguły znaleźć na stronie internetowej, jednak tych bardziej skromnych, którzy się tym nie podzielili, spytajcie wprost. Dobry pośrednik musi nieustannie się kształcić, żeby jego wiedza nadążała za dynamicznym rynkiem i zmieniającymi się przepisami prawa. Niektórzy z nich posiadają kwalifikacje dodatkowe, np. z zakresu szacowania wartości nieruchomości. Świadczy to o ambitnym i profesjonalnym podejściu do swojej pracy, ale przede wszystkim umożliwia precyzyjne oszacowanie ceny sprzedawanej lub kupowanej nieruchomości, co powinno mieć dla klienta znacznie pierwszorzędne.

4.     Usługi dodatkowe

Transakcja z udziałem nieruchomości to często skomplikowana, biurokratyczna batalia, w której trzeba stanąć w szranki z urzędnikami, bankami, architektami, czy osobami postronnymi. Pośrednik samodzielnie tego nie załatwi, bo wiecie co się mówi, gdy ktoś jest od wszystkiego – jest do niczego. Jeśli jednak, mimo wszystko, chce zapewnić swoim klientom kompleksową obsługę, zarówno w trakcie, jak i po transakcji, skorzysta ze swoich biznesowych koneksji i poleci fachowca w danej dziedzinie. Niektóre biura nieruchomości na stałe współpracują z notariuszami, architektami, firmami budowlanymi. Dzięki temu mogą Państwo uzyskać lepsze ceny ich usług, ale także spojrzeć na sprawę kompleksowo. Jeśli wahamy się z zakupem, bo chcielibyśmy mieć aneks w salonie i wyburzyć ścianę w kuchni, zaprzyjaźniony z pośrednikiem fachowiec rozwieje nasze wątpliwości i oceni, czy taka ingerencja w nieruchomość jest możliwa.

5.     Opinie

Nic nie świadczy tak dobrze o firmie, jak opinie zadowolonych z jej usług klientów. Zdarza się, że akurat znasz kogoś, kto z danym pośrednikiem współpracował i będzie mógł wypowiedzieć się na ten temat. Jest to jednak rzadkość, a znakomita część opinii znajduje się we wspomnianych wcześniej mediach społecznościowych. Firma, która je prowadzi nie boi się złych opinii i najwyraźniej nie ma nic do ukrycia. Przyjmuje pokornie krytykę, bo wiadomo, współpraca może układać się różnie. Jeśli jednak potrafi reagować się na pojawiające się problemy, dobrze to o niej świadczy. Zresztą, co tu dużo gadać, zajrzyj do sieci i się przekonaj, czego można się stąd dowiedzieć o pośredniku.

6.     Umowa

I na koniec – papier to świętość. Niczego i nigdy nie załatwiaj na tak zwaną „gębę”. W grę wchodzą duże pieniądze, i to Twoje pieniądze. Zadbaj o to, by w umowie zawarte były wszystkie szczegóły współpracy z pośrednikiem. Jeśli będzie się wywijał od podpisania dokumentu, albo będzie to odwlekał, wtedy ładnie podziękuj za poświęcony czas i wróć do punktu 1.

A według Was jakie cechy poinien mieć dobry pośrednik? Podzielcie się swoją opinią.

 

Schyłek programu Mieszkanie dla Młodych – lepiej pospiesz się z wnioskiem!

Osoby, które rozważają zakup mieszkania lub domu i chcą go współfinansować środkami uzyskanymi w ramach programu Mieszkanie Dla Młodych, mają być może ostatnie dni na złożenie wniosku. Duże zainteresowanie ostatnią transzą wypłacaną w ramach MDM było przewidywane, jednak szturm na banki w pierwszych dniach stycznia i ostatnich tygodniach roku przerósł najśmielsze oczekiwania. Na dzień 4 stycznia banki udzielające kredytów hipotecznych wysłały do Banku Gospodarstwa Krajowego wnioski opiewające na sumę 137 mln zł, złożone przez 5 tysięcy wnioskodawców. W tym roku w ramach pomocy udzielone zostaną dopłaty w łącznej wysokości 382 mln zł.

Złożenie wniosku jeszcze przed upływem grudnia miało skrócić czas badania zdolności kredytowej. Wielu z kredytobiorców miało jednocześnie zarezerwowane mieszkanie w deweloperskich inwestycjach, czekając z finalizacją zakupu do czasu przyznania środków. Deweloperzy przesuwali nawet termin płatności na początek 2017 roku by nie stracić potencjalnych nabywców. Od rana 2 stycznia banki zaczęły przesyłać wnioski o dopłaty do BGK, który był przygotowany na dużą ilość wpływających dokumentów. Przyjmowanie i weryfikacja odbywały się bardzo sprawnie. Jeśli tempo to nie zmaleje może się okazać, że środki wyczerpią się już w pierwszym miesiącu.

Ostatnia pula pieniędzy w wysokości 782 mln zł zostanie uruchomiona w przyszłym roku. Po wyczerpaniu pieniędzy na rok 2017 można będzie dalej składać wnioski, jednak decyzję o ich wypłacie kredytobiorcy otrzymają nie wcześniej niż za rok. Rok 2018 będzie jednocześnie ostatnim rokiem obowiązywania programu, a rząd nie przewiduje na tą chwilę jego kontynuacji. Mówi co prawda o uruchomieniu innego projektu – „Mieszkanie+”, jednak jego zasady są zupełnie inne. Nie polega on (jak MDM) na pomocy młodym osobom kupującym swoje pierwsze mieszkanie, a ma wesprzeć wielodzietne rodziny, których nie stać na wynajem na warunkach rynkowych.

Bank Zachodni WBK poinformował, że z dniem 11 stycznia wstrzymuje przyjmowanie wniosków, z uwagi na ryzyko wyczerpania limitu środków przeznaczonych na dofinansowanie. Ponadto z oświadczenia wydanego przez bank klienci dowiadują się, że złożenie wniosku do tego terminu nie jest jednoznaczne z uzyskaniem dofinansowania. Aplikacja taka wymaga weryfikacji, a ponadto bank nie ma wpływu na to, kiedy wyczerpią się środki, a Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosi wstrzymanie przyjmowania wniosków. W miarę rozwoju sytuacji decyzja może ulec zmianie – jeśli tempo składania wniosków się zmniejszy, wtedy termin ten może ulec wydłużeniu.

Jak się przygotować do zakupu mieszkania na wynajem?

Zakup nieruchomości na wynajem to poważna inwestycja, która jak każde tego typu przedsięwzięcie, ma z założenia przynosić satysfakcjonujący zysk. Aby założenie to się spełniło, wybierając konkretne mieszkanie, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad.

1.     Klient docelowy

Najważniejszą kwestią, od której trzeba rozpocząć rozważania jest ustalenie, do jakiej grupy potencjalnych najemców chcemy kierować swoją ofertę. Jeśli celujemy w rodziny z dziećmi mieszkanie powinno być co najmniej dwupokojowe, jeśli ma być wynajmowane krótkoterminowo dla turystów musi być przestronne i praktycznie urządzone, a przy tym najlepiej położone niedaleko atrakcyjnych terenów, np. morza lub lasu. Mieszkanie przeznaczone pod wynajem dla biznesmenów i firm, które szukają lokali dla swoich mobilnych pracowników może być mniejsze, ale za to wykończone w wyższym standardzie i położone w nowoczesnej, prestiżowej dzielnicy. Wynajem można także prowadzić udostępniając każdy z pokoi innemu najemcy – taką formę preferują studenci, dla których głównym kryterium będzie cena. W tym wypadku warto rozejrzeć się za nieruchomościami zlokalizowanymi w pobliżu uczelni lub przystanków autobusowych. Mieszkanie powinno być większe, posiadać kilka niezależnych pokoi, a każdy z nich musi zostać funkcjonalnie urządzony. Ze względu na to, że na duże nieruchomości jest mniejszy popyt, ich cena za metr kwadratowy potrafi być o wiele atrakcyjniejsza niż mieszkań w przedziale 40-50m2. Chociaż przy dobrym rozplanowaniu przestrzeni również i taki lokal może zostać zaaranżowany pod wynajem studencki.

2.     Lokalizacja

Mieszkania położone w atrakcyjnych lokalizacjach, np. nad morzem, pod lasem, w centrum czy w modnej dzielnicy mogą być sporo droższe. Jednakże są one jednocześnie atrakcyjniejsze dla potencjalnych najemców. Mając mieszkanie, z którego dojście na plażę zajmuje 10 minut zmniejsza się ryzyko występowania tzw. pustostanów, czyli okresów, w których będzie ono stało nieużywane. A w tego typu inwestycji chodzi o to, by przestoje wyeliminować i osiągać z najmu stały, płynny przychód.

Lokalizacja ma również znaczenie dla określenia grupy docelowej osób, które ofertą będą zainteresowani. Wspomniany wyżej przykład studentów jest jednym z wielu. Rodziny z dziećmi będą szukały mieszkań w niedalekiej odległości od szkół, przedszkoli, szpitali, placów zabaw. Ma dla nich znaczenie przede wszystkim komfort codziennego przemieszczania się między pracą a szkołami, ale także spokój, w miarę możliwości cisza i bezpieczeństwo. Osoby młode, pracujące interesuje najem w centrum, w pobliżu dzielnic biurowych, ale także przystanków komunikacji miejskiej lub dróg dojazdowych.

3.     Finansowanie

W zależności od tego jakim kapitałem dysponujemy zakup może być w jakiejś części wspierany ze środków pozyskanych w banku. W takim wypadku przed zawarciem umowy z konkretną instytucją należy porównać oferty możliwie największej ilości placówek, a przy tym dowiedzieć się, czy i w jakim zakresie są one skłonne do indywidualnego negocjowania warunków kredytu, tak by uwzględnić możliwości kredytobiorcy

4.     Wynająć pośrednika czy szukać samodzielnie?

W Internecie dostępnych jest wiele stron z ofertami nieruchomości, które można w mniejszym lub większym stopniu filtrować, by wyszukać to co nas konkretnie interesuje. Jednakże jest to proces pracochłonny, trzeba więc wygospodarować na te czynności sporo czasu, tym bardziej, jeśli zakupu chcemy dokonać w innym mieście – wtedy należy też uwzględnić kilkukrotny przejazd do miasta docelowego i być może spędzenie tam trochę czasu by obejrzeć mieszkania i sfinalizować transakcje. Oferty umieszczane w Internecie nie zawsze zawierają szczegółowe informacje – w takim wypadu należy doliczyć dodatkowy czas na wykonywanie telefonów, oglądanie nieruchomości, których zdjęć nie ma w ofercie itp.
Wszystkie te czynności można również zlecić profesjonalnemu pośrednikowi nieruchomości. Wyszuka on oferty zgodne z wymaganiami kupującego, przy czym jego baza jest znacznie bardziej rozbudowana niż baza powszechnie dostępnych portali internetowych. Pośrednikowi zlecić można również obejrzenie nieruchomości, a samemu obejrzeć je już po takiej wstępnej weryfikacji. Jeśli jednak nie mamy czasu lub chęci jechać na drugi koniec polski by dokonać zakupu, pośrednik na podstawie pełnomocnictwa może zając się również i tym,http://www.miastorama.pl/wspolpracujemy/ .Ponadto niektóre biura nieruchomości oferują dodatkową pomoc w kwestiach związanych z uzyskaniem kredytu, warto więc taką współpracę rozważyć.

5.     Formalności

Jeśli już zdecydujemy się na zakup konkretnej nieruchomości należy sprawdzić ją pod kątem formalnym. Na prośbę kupującego sprzedający powinien udostępnić mu numer księgi wieczystej nieruchomości, a stąd możemy dowiedzieć się bardzo wiele. Przede wszystkim kto jest prawnym właścicielem nieruchomości, czy istnieją na niej obciążenia osób trzecich, np. hipoteka albo służebności, czy nie jest ona przedmiotem egzekucji komorniczej itp. Weryfikacja tego może wymagać wizyty w kilku urzędach, ale są to czynności, którymi również może się zająć pośrednik.

6.     Umowa

Na tym etapie pojawia się kwestia właściwego sporządzenia umowy kupna. W tej kwestii warto skonsultować się z prawnikiem lub zlecić jej sporządzenie pośrednikowi, by odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy. Niektóre transakcje wymagają sporządzenia dwóch umów – przedwstępnej i przyrzeczonej, które mają różne cele i inną specyfikę. Jeśli kupującemu brak wiedzy i doświadczenia w tym zakresie może narazić się na przykre konsekwencje – finansowe, a nawet prawne. Sprzedaż i zakup nieruchomości jest obwarowana wieloma przepisami, a procedura ta jest na tyle specyficzna, że warto skorzystać z pomocy osoby, która zna się na rzeczy.

Zakup mieszkania na wynajem dla studentów – co wybrać i jaka lokalizacja jest najlepsza?

Początek roku akademickiego wiąże się ze zwiększonym zainteresowaniem mieszkaniami na wynajem wśród studentów. Jest to specyficzna grupa najemców, dlatego decydując się na zakup nieruchomości na wynajem, która docelowo ma być zajmowana przez studentów, należy pamiętać o kilku zasadach.

Mieszkanie takie nie może być zbyt drogie, w tym przypadku ważniejszym kryterium niż standard będzie bowiem cena. Nie oznacza to oczywiście, że mieszkanie ma stanowić skansen starych mebli zebranych po rodzinie, których produkcja ( i design) przypada na lata wczesnego PRL`u. Nie ma co jednak wykańczać go drogimi materiałami, wyposażać w dodatkowe urządzenia i sprzęty, a mebli kupować w modnym salonie. Ważne, by było ono czyste, schludne i praktycznie urządzone. Studenci z reguły wynajmują mieszkania w kilka osób, dlatego każdy z pokoi powinien być wyposażony w taki sposób, by zapewnić wszystkie potrzeby – miejsce do spania, odpoczynku, nauki i przechowywania rzeczy. Należy przy tym pamiętać, że jak każdy najemca oczekiwać będą minimum komfortu i prywatności, toteż umieszczenie w jednym pokoju tyle łóżek ile zmieści się na podłodze nie jest dobrym pomysłem z perspektywy wynajmującego. Taka oferta nie będzie traktowana jako atrakcyjna. Dostępną powierzchnię należy więc jak najlepiej zagospodarować, pamiętając przy tym, że są to dorośli ludzie, a nie dzieci na kolonii szkolnej, które będą się cieszyć z wieloosobowego pokoju.

Lokalizacja natomiast powinna spełniać kilka wymagań. Najlepiej jeśli byłaby blisko uczelni, w zasięgu pieszym lub niedalekiej podroży komutacją miejską. Jeśli tego kryterium nie da się spełnić, to warto przyjrzeć się mieszkaniom położonym w pobliżu dużych szlaków komutacyjnych, najlepiej tam gdzie dostępnych jest kilka form transportu by dostać się na uczelnię. Część studentów porusza się własnymi samochodami, więc mogą być oni zainteresowaniami mieszkaniem, które z uczelnią łączy niezbyt długa, nie zakorkowana trasa. Ważne przy tym, aby w jego pobliżu znajdowały się podstawowe punktu usługowe – sklepy, bankomat, a także niedrogie bary i puby. Wiadomo, że mieszkania położone w centralnych i popularnych dzielnicach są droższe, dlatego część studentów zdecyduje się na wynajem w większej odległości od uczelni, jeśli miałoby to wymiernie obniżyć koszty utrzymania. Jednak w takim wypadku mieszkanie musi spełniać pozostałe kryteria, które uczynią je atrakcyjnym w oczach tej grupy najemców.

Znajdź pośrednika w Internecie

Po czym poznać nowoczesną, rozwijającą się i dostosowującą do zmieniającego się rynku firmę? Wystarczy spojrzeć na jej stronę internetową – o ile takową posiada. Internet jest dziś największym i najbardziej opiniotwórczym medium, toteż każda szanująca się firma powinna zajmować w nim swoje miejsce. Ze strony internetowej potencjalni klienci mogą, poza samym tekstem, bardzo wiele wyczytać.

Źródło informacji

Skupiając się jednak na treści witryna taka jest przede wszystkim wielkim źródłem informacji o samej firmie, jej założycielach i pracownikach, ofercie, zasadach i standardach pracy oraz cenach. Znacznie przyspiesza to wybór przedsiębiorcy, z którym chce się nawiązać współpracę. Wchodząc na stronę wiemy bowiem co i za ile ma do zaoferowania, możemy więc od razu zdecydować, czy są to dla nas warunki atrakcyjne, a jeśli nie – szukać dalej.

Nowoczesna firma

Jednak poza tym ze strony możemy dowiedzieć się o wiele więcej. Sam wygląd strony mówi wiele o firmie – jeśli jest to witryna nowoczesna, stworzona w oparciu o aktualne trendy, z pewnością mamy do czynienia z kimś, komu nie są obce nowe technologie i panujące w nich mody.

Stawiamy na rozwój

A to oznacza, że osoba taka stale dba o swój rozwój zawodowy, wie jak wykorzystać potencjał nowych mediów i nauczyła się z nich skorzystać. Przedsiębiorca taki rozumie dynamikę z jaką zmienia się rynek nieruchomości i sami klienci.

Naprzeciw klientom

Jest to jednocześnie odpowiedź na zwiększające się wymagania klientów, ale także stworzenie im przejrzystej bazy informacji, dzięki czemu oszczędzają czas, który musieliby poświęcić by dowiedzieć się tego w inny sposób, np. dzwoniąc do kilku biur nieruchomości i porównując ich ofertę.

Przejrzystość i komunikacja

Zasady współpracy są jasne od samego początku, a kontakt między pośrednikiem a klientem szybki, płynny i całodobowy. Na stronie znaleźć można również użyteczne dane takie jak adres, numer rachunku bankowego, mapę ze wskazaną lokalizacją biura czy formularz do bezpośredniego kontaktu, ale także numery z właściwych rejestrów przedsiębiorców, numery NIP, REGON i informację o posiadanych uprawnieniach i ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej.

Weryfikacja

Posiadając takie dane klienci biura nieruchomości mogą bardzo łatwo sprawdzić czy jest to solidny kontrahent, szukając na jego temat śladów, a gdzieżby indziej, w Internecie. W rejestrze przedsiębiorców można potwierdzić, czy taki podmiot rzeczywiście istnieje, a szukając opinii użytkowników dowiedzieć się, czy firma jest rzeczywiście tak solidna, jak przedstawia siebie na stronie.

Zakup nieruchomości zagranicą – z czym to się wiąże?

Perspektywa posiadania własnej nieruchomości na hiszpańskiej plaży czy mieszkania w Londynie jest dla wielu osób kusząca. Chociaż drugie marzenie trudniej będzie ziścić z uwagi na stosunek ceny tamtejszych nieruchomości do polskich zarobków, jednak mieszkanie czy domek w egzotycznym miejscu może być w zasięgu reki. Po kryzysie ekonomicznym jaki dosięgnął między innymi Hiszpanię czy Grecję, gdzie wartość nieruchomości zmniejszyła się nawet o połowę, czemu można je bowiem nabyć nawet w cenie niższej niż nieruchomość w kraju.
Dlatego też to właśnie takie kierunki, wraz z Chorwacją, Albanią, czy Bułgarią, cieszą się największym zainteresowaniem wśród rodzimych inwestorów. Motywuje ich przede wszystkim chęć posiadania własnego mieszkania w pięknym miejscu, w którym będą mogli spędzać wakacje. Jest to wizja oczywiście atrakcyjna, jednak kiedy spojrzymy na sprawę z szerszej perspektywy, okazać się może, że zakup nieruchomości zagranicą to nie tylko wyjazdy nad ciepłe morze.

Po pierwsze – ile razy można jeździć w to samo miejsce? Są osoby mające swój ulubiony punkt na mapie świata, który odwiedzają regularnie co roku. Jednak poza nimi są też takie, które nudzi oglądanie stale tego samego widoku za oknem, nie ważne jak piękny by nie był. Należy więc uświadomić sobie, do której grupy się należy.

Jest jednak rozwiązanie tego problemu. Posiadając nieruchomość w atrakcyjnej lokalizacji, jeśli wakacje chcemy spędzić w innym miejscu, można ją po prostu wynająć, aby nie stała pusta i jakoś na siebie zarabiała. Może być to nawet z czasem źródło zarobku.
Oczywiście wtedy podejście do zakupu będzie bardziej złożone. Należy bowiem uwzględnić czynniki takie jak: atrakcyjność danego miejsca, ruch turystyczny i perspektywy jego rozwoju, stan bazy hotelowo – noclegowej, stan infrastruktury drogowej, rentowność z najmu na danym rynku, ilość i atrakcyjność konkurencji itp. Czyli podejście czysto biznesowe. Jeśli ktoś zna się na rzeczy to przy odrobinie szczęście może rzeczywiście na takim zakupie zarabiać. Problem rozwiązany – mam nieruchomość, ale nie czuję presji, że muszę w niej spędzać każde wakacje, bo wynajmuje ją w tym czasie komuś innemu. Wynajem może być więc alternatywą, jednak należy pamiętać, że jak każda usługa także i ta wymaga obsługi. Jeśli więc nie możemy być na miejscu, trzeba będzie kogoś do tego zatrudnić, co uszczupli uzyskiwany z najmu przychód.

O rentowności najmu świadczy jednak wiele składowych, w tym kondycja gospodarki danego kraju. Jeśli nabędziemy nieruchomość, której wartość spadnie z dnia dzień o połowę, jak to miało miejsce w Hiszpanii, nie będzie to dobra inwestycja. Ale z drugiej strony ryzyko takie istnieje również w Polsce. Ważne więc, by stale trzymać rękę na pulsie, obserwować rynkowe warunki i tendencje, nawet jeśli nieruchomość znajduje się na drugim krańcu Europy. Zmiana wartości będzie również zależała od wahań w wartości walut. Zakup taki jest więc obarczony dodatkowym ryzykiem.

Zakup nieruchomości za granicą to również procedury i formalności, których nie znamy, szczególnie jeśli nie władamy językiem ojczystym danego kraju. Przeprowadzenie transakcji, tłumaczenia dokumentów, odwiedzanie urzędów i załatwienie papierów, trzeba więc będzie zlecić profesjonalnej firmie, co dodatkowo zwiększy koszty zakupu.

Przy podejmowaniu decyzji o zakupie ważny jest więc rozsądek, a emocje i marzenia powinny zejść na drugi plan. Wiąże się to ze zwiększonymi formalnościami, a może nawet nieco większym ryzkiem niż zakup nieruchomości w Polsce. Ale może się również okazać, że wartość mieszkania kupionego w nieodkrytym jeszcze miejscu z potencjałem, będzie regularnie wzrastać. Jeśli więc myślimy o tym jak o inwestycji, należy się do tego solidnie przygotować, a decyzję poprzedzić wnikliwymi analizami.

Rekordowy sezon w branży turystycznej – jak to przekłada się na branżę nieruchomości?

Chociaż jeszcze nie minęła połowa lata to już wróży się, że będzie to rekordowy sezon turystyczny. Obłożenie Gdańskich hoteli jest bowiem wyższe niż w europejskich miastach – Rzymie czy Barcelonie.

I choć pogoda nie rozpieszcza, to wielu turystów zamiast wyjechać za granicę zdecydowało się na wakacje nad polskim morzem. Wpływa na to między innymi wysoki kurs euro, bezpieczeństwo oraz coraz lepsza i większa baza hotelowa w kraju. Poprzedni rok również należał do udanych, ale ten zapowiada się o wiele lepiej.

O sukcesie świadczy wskaźnik ADR, który uwzględnia przychody netto ze sprzedaży pokoi i usług gastronomicznych. Obłożenie hoteli w Gdańsku w jeden z lipcowych weekendów wynosiło 90% – więcej niż odnotowano w miastach takich jak Paryż, Rzym czy Barcelona. Aktualnie jednak baza noclegowa w Polsce jest skromniejsza niż w innych krajach europejskich, ale biorąc pod uwagę coraz większe zainteresowanie rodzimych turystów oraz tych przyjeżdżających z zagranicy, jest ona sukcesywnie powiększana. Zmienia się także standard wykończenia oraz obsługi, ponieważ klienci, dla których podróżowanie po świecie nie jest już niczym nadzwyczajnym, są coraz bardziej wymagający.

Polska staje się marką. Z zakompleksionego kraju stajemy się dojrzałym, świadomym swoich atrybutów dostawcą usług turystycznych. Na ilość atrakcji nie ma co narzekać, a przy tym wypoczywanie tu jest o wiele bezpieczniejsze niż w popularnych dotychczas egzotycznych kierunkach, we Francji czy Belgii. Dodatkowo w sektorze turystycznym pomogła nam zaistnieć organizacja Euro 2012. Dzięki tej imprezie nasz kraj odwiedziło wiele osób, które do tej pory wyobrażały go sobie jako postkomunistyczny, zaściankowy, nieszczególnie ładny.

Perspektywy rozwoju branży turystycznej są optymistyczne, ważne przy tym by nie zaprzepaścić szansy na skorzystanie z tego. Nic więc dziwnego, że w obliczu tych faktów Polską interesuje się coraz więcej zagranicznych inwestorów. Tu chcą lokować hotele największe, globalne marki. Poza hotelami niezbędna będzie również baza około hotelowa, czyli punkty gastronomiczne, SPA, czy parkingi, a to oznacza więcej inwestycji w nieruchomości.

Jest to również dobry czas na inwestycje w nieruchomości na wynajem – mieszkania, domy czy apartamenty sprawdzą się szczególnie tam, gdzie ilość hoteli jest niewielka albo nie ma ich wcale. Należy przy tym pamiętać, że nie każdy turysta chce spędzać wakacje w hotelu, więc zainteresowanie innymi nieruchomościami na wynajem również będzie rosło.  W Polsce istnieje jeszcze wiele nieodkrytych miejsc, w których turyści dopiero zaczynają się pojawiać. Może być to okazja do dobrej inwestycji – zakupu mieszkania czy domu na wynajem w korzystnej jeszcze cenie, ponieważ wraz ze zwiększeniem zainteresowania turystów wzrosną również ceny nieruchomości.