Najem okazjonalny coraz popularniejszy.

Najem okazjonalny polega na zawarciu umowy najmu w formie aktu notarialnego i wskazaniu przez najemcę adresu, pod który będzie mógł się wyprowadzić w razie wygaśnięcia umowy. Jest to bezpieczniejsza forma umowy najmu, lepiej chroniąca interes wynajmującego. Mimo tego, nie cieszy się dużą popularnością, chociaż zainteresowanie nią stale rośnie.

Co daje najem okazjonalny?

Zawarcie takiej umowy pozwala na szybsze i skuteczniejsze przeprowadzenie eksmisji w sytuacji, gdyby najemca uchylał się od płacenia czynszu. Jest również gwarancją, że kiedy umowa się zakończy, będzie miał gdzie się wyprowadzić. Obecnie ilość umów najmu okazjonalnego stanowi zaledwie od 2 do 5 % wszystkich umów najmu, w zależności od urzędu skarbowego.

Bo właśnie w tym urzędzie należy zawarcie takiej umowy zgłosić, a dochody z tego tytułu rozliczyć. Właściwie w każdym regionie polski widać wzrost rozliczeń przychodów z najmu. Wynika to przede wszystkim ze zwiększenia się rynku nieruchomości na wynajem. Coraz więcej nabywców mieszkań kupuje je nie tylko po to, aby zaspokoić własne potrzeby mieszkaniowe, ale traktuje to jako formę inwestycji z przeczeniem na wynajem. Stopy procentowe cały czas utrzymują się na niskim poziomie, co z jednej strony powoduje mniejsze koszty kredytu hipotecznego, z drugiej dużo mniejsze zyski na lokatach bankowych. Stopa zwrotu wynosi w tym przypadku 1-2%, podczas gdy z wynajmowania nieruchomości, przy odpowiednim zarządzaniu, można liczyć na zwrot w wysokości 5-8 % w skali roku. Nic więc dziwnego, że inwestorzy właśnie w nieruchomościach lokują swój kapitał, tym bardziej, że w dobrych lokalizacjach wartość takiej nieruchomości rośnie, i z czasem możliwa jest jej sprzedaż z czystym zyskiem.

Najem okazjonalny w świetle prawa

Forma najmu okazjonalnego została wprowadzona do polskiego porządku prawnego w 2009 roku. Jest to jednak rozwiązanie, z którego skorzystać mogą wyłącznie osoby fizyczne, nie prowadzące działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania nieruchomości. Jest to wyjście dobre dla umów długoterminowych, można ją zawrzeć w przypadku umów na czas określony, nie przekraczający 10 lat. Niestety niewielu wynajmujących decyduje się na nią, chcąc uniknąć dodatkowych kosztów, tj. opłaty notarialnej. Tymczasem nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak czasochłonna i trudna jest procedura eksmisyjna w przypadku umowy standardowej, oraz że na opuszczenie lokalu przez najemców można w takim wypadku czekać wiele miesięcy, a nawet lat. Koszty są w takim wypadku nieporównywalnie wyższe. Umowa najmu okazjonalnego nakłada na najemców obowiązek złożenia oświadczenia o dobrowolnym poddaniu się egzekucji w formie aktu notarialnego. Oznacza to, że wynajmujący musi jedynie uzyskać klauzulę wykonalności na taki akt, bez konieczności przechodzenia przez długotrwałą procedurą sądową.

W roku 2017r. odnotowano znaczny wzrost ilości umów najmu okazjonalnego. W niektórych lokalizacjach zawarto ich trzy razy więcej niż w roku 2015r. Niestety mimo to, udział tych umów w rynku najmu jest znikomy. Być może z rosnącą świadomością wynajmujących tendencja ta się zmieni.

Źródło: Bankier.pl na podstawie informacji pozyskanych z Izb Skarbowych, stan na 12.06.2018 r.