Ile kosztuje wybudowanie domu po nowym roku?

Od stycznia weszły w życie nowe przepisy dotyczące budowy domu, a dokładniej domów jednorodzinnych. Odtąd muszą one spełniać obostrzone wymagania w zakresie energooszczędności. Skutkiem tego jest wzrost kosztów budowy, a prognozuje się, że z biegiem lat wydatki inwestorów będą nadal rosły.

Skąd takie zmiany?

Porównanie aktualnej ceny budowy domu o metrażu 100m, z kosztem postawienia domu o takiej samej powierzchni w roku poprzednim, póki co wypada nieźle, a różnica wynosi zaledwie kilka procent. Jednak wymagania co do stopnia energooszczędności budynków będą się zwiększać z roku na rok, co przełoży się na wyższe ceny materiałów budowlanych i samych nieruchomości.

Zmiany wynikają z wprowadzonego przez ministerstwo infrastruktury rozporządzenia, które ma na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Jednym ze sposobów na dokonanie tego ma być wznoszenie budynków, których nowoczesne systemu grzewcze pozwolą ograniczyć emisję szkodliwych substancji. Rozporządzenie określa współczynnik Ep (czyli zużycia energii pierwotnej), jakim powinny się cechować domy powstałe po 2017 roku. Wynosi on 95 i z każdym rokiem będzie się zwiększał, aż do osiągnięcia docelowego pułapu 70 Ep w 2021 roku.

Jak te zmiany wpłyną na koszt budowy domu?

Oznacza to, że im później rozpoczniemy budowę domu, tym więcej za niego zapłacimy. Wraz ze zmniejszaniem się współczynnika Ep konieczne będzie zastosowanie nowocześniejszych rozwiązań. Aby sprostać wymaganiom stawianym dla inwestorów od roku 2021, trzeba będzie albo zainwestować w drogie technologie, albo w kocioł na biomasę. Będzie to niezbędne aby dom zbudowany w sposób tradycyjny utrzymał współczynnik Ep na poziomie 70 jednostek. Konieczne będzie również dostosowanie budownictwa pasywnego. Domy wykonane w tej technologii trzeba będzie wspomagać dodatkowo energią odnawialną.

Już teraz w wielu domach należy zainstalować urządzenia do pozyskiwania energii odnawialnej, albo montować nowoczesne kotły na biomasę. Dodatkowo budynek taki trzeba będzie uszczelnić, tak by współczynnik przenikania ciepła U nie spadł poniżej 0,23 dla ścian, 0,18 dla dachów i 1,1 dla okien. W praktyce oznacza to konieczność zastosowania grubszego styropianu. Odpowiednia termoizolacja ma na celu zmniejszenie strat ciepła w domu, czyli „uciekania” ciepła przez nieszczelne okna, drzwi, czy zbyt cienkie ściany. Taki budynek będzie dłużej trzymał ciepło i szybciej się nagrzewał, co przełoży się na mniejszą ilość produkowanej energii, a z czasem może przynieść wymierne oszczędności w eksploatacji domu. Jednak w te udogodnienia trzeba najpierw zainwestować. Na szczęście akurat ocieplenie ścian i dachu podnosi kosztu budowy nieznacznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *